Nie da się ukryć, że na światowej scenie CS:GO Turcja nie jest specjalnie reprezentowanym regionem. Tak naprawdę od jakiegoś czasu na szersze wody wypływa Space Soldiers, które ma za sobą już debiut na wielkim lanie. W lipcu tego roku ekipa znad Bosforu wystąpiła podczas ESL One Cologne 2017, gdzie jednak odpadła już w fazie grupowej.
Niemniej takie przetarcie dużo Turkom dało, zwłaszcza, że w swoim regionie nie mogą oni liczyć na zbyt duże wsparcie. W rozmowie z serwisem theScore esports do tej kwestii odniósł się Can "XANTARES" Dörtkardeş, jeden z najbardziej rozpoznawalnych graczy z SS oraz Turcji w ogóle.
– W Turcji, podobnie jak na całym świecie, bardzo popularny jest LoL. Tę grę wspiera zarówno samo Riot, jak i wielu sponsorów – zaczął 22-latek. – Z kolei CS:GO nie ma dobrej opinii, ponieważ to "gra wojenna". Inwestorzy i sponsorzy w Turcji podchodzą do tej produkcji nieufnie, ponieważ budzi ona skojarzenia z terroryzmem. Z tego powodu w najbliższym czasie na regionalnej scenie raczej nic się nie zmieni – przyznał.
Od dawna plotkuje się, że w nieokreślonej jeszcze, chociaż nieodległej przyszłości Space Soldiers mogłoby przenieść się do któregoś z krajów centralnej Europy, by dać sobie większe szanse rozwoju. Niemniej jak dotychczas nic takiego nie miało miejsca, ale sam Dörtkardeş stwierdził, że on i jego koledzy z zespołu chętnie przystaliby na taki ruch.
– Przede wszystkim, przenosiny do Europy to marzenie całej drużyny. Moglibyśmy udowodnić całemu światu jaki potencjał drzemie w Space Soldiers. Ostatnio mieliśmy zgrupowanie w Niemczech i jesteśmy bardzo zadowoleni – wyznał XANTARES bez ogródek.
Warto przypomnieć, że kilka tygodni temu właściciel organizacji, Bunyamin Aydin, wyjawił, że chce, by Space Soldiers w przeciągu kolejnych dwóch lat stało się kolejnym super teamem. By to osiągnąć, byłby on nawet w stanie poświęcić narodową spójność składu i zatrudnić graczy z innych krajów. Entuzjastycznie do takiego ruchu podchodzi także lider SS.
– Zespół nie musi być w pełni turecki – powiedział wprost Dörtkardeş. – My trzymamy się piątki zawodników z Turcji, ponieważ bardzo się ze sobą dopasowaliśmy. Jeśli jednak do drużyny trafiłby obcokrajowiec, byłoby to dla mnie zupełnie normalne i byłbym zadowolony z bycia częścią takiego składu, bo wraz ze Space Soldiers chciałbym osiągnąć jak najwięcej – zakończył.
Pełny zapis rozmowy z XANTARESem w języku angielskim znaleźć można pod tym adresem.