Wczoraj jak grom z jasnego nieba spadła na nas zaskakująca wiadomość z obozu Counter Logic Gaming. Amerykańska organizacja postanowiła bowiem zakończyć współpracę z oboma męskimi składami CS:GO, a jedną z ofiar tej decyzji był Ricardo "Rickeh" Mulholland.

Australijczyk zawitał do CLG w marcu tego roku i wraz z tą ekipą miał okazję wystąpić m.in. na StarLadder i-League StarSeries Season 3 czy też czterech turniejach z serii DreamHack ASTRO Open. Wyniki zespołu były jednak niezbyt zadowalające, chociaż sam Rickeh prezentował się całkiem nieźle. Tak czy inaczej, on i jego koledzy pozostali bez pracodawcy, a jakby tego było mało to Mulholland nie został uwzględniony w sformowanym przez byłych współtowarzyszy zespole Unemployed for Christmas.

Wobec tego 26-latek zdecydował się na powrót do ojczyzny, ale już teraz zapewnił, że będzie rozglądać się za nową drużyną w Ameryce Północnej, ale jednocześnie nie wykluczył, że może zdecydować się na przenosiny do Europy. – Oficjalnie przyglądam się różnym opcjom, poszukując zespołu, do którego mógłbym dołączyć po przerwie. Chciałbym być tam głównym snajperem, ale ostatecznie mogę pełnić jakąkolwiek rolę – przyznał za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zapytany przez jednego z fanów dopowiedział, że bierze pod uwagę zarówno ekipy z NA, jak i ze Starego Kontynentu.

W przeszłości australijski AWP-er reprezentował także barwy Teamu Immunity oraz Renegades. W 2015 roku mogliśmy go także oglądać podczas rozgrywanego w Kolonii Majora spod szyldu ESL One.