mousesports dołączyło do Natus Vincere w wielkim finale DreamHack ASTRO Open Winter 2017. Popularne Myszy w drugim niedzielnym półfinale nie dali bowiem żadnych szans zwycięzcom drugiego tegorocznego Majora z Gambit Esports.

Gambit Esports 0 : 2 mousesports

(DreamHack Winter 2017 – półfinał)
9 5 Nuke 10 16
4 6
1 1 Train 14 16
0 2
 Mirage 

Spotkanie rozpoczęło się na Nuke'u, który wybrany został przez mousesports. Nie ma się więc co dziwić, że to właśnie ten zespół był na tej mapie stroną dominującą i to w całkiem konkretny sposób. Dość powiedzieć, że Gambit Esports tylko okazjonalnie było w stanie odpowiadać na skoordynowane ataki rywali i pierwszą połowę kończyło ze sporą stratą pięciu rund. Nadzieje na podgonienie wyniku graczom z Europy Wschodniej dała jednak nadzieje na comeback i pozwoliła zmniejszyć dzielący obie piątki dystans do zaledwie dwóch oczek. Niemniej to by było na tyle, bo po tym początkowym szoku reprezentanci mouz wrócili na właściwe tory i ostatecznie przypieczętowali swoje zwycięstwo w stosunku 16:9.

Jeśli ktoś liczył, że na Trainie zobaczymy odmienione Gambit to... się przeliczył. Obraz gry nie uległ zmianie nawet w najmniejszym stopniu, a można nawet powiedzieć, że mousesports jeszcze mocniej zdominowało przeciwników. Wszak pierwsze punkty wpadły na konto kazachsko-rosyjskiego drużyny dopiero w dziewiątej rundzie, gdy jeden z jej zawodników, Dauren "AdreN" Kystaubayev, pochwalić mógł się mało chlubnym bilansem zero fragów i ośmiu zgonów. Tak czy inaczej, do przerwy wschodnioeuropejska piątka nie powiększyła już swojego dorobku, przegrywając aż 1:14! A już po chwili było po wszystkim, bo popularne Myszy dograły dwie brakujące oczka i zatriumfowały 16:1.

Już za kilkadziesiąt minut wielki finał DreamHack ASTRO Open Winter 2017, w którym Natus Vincere podejmie mousesports. Polskojęzyczna transmisja z tego spotkania dostępna będzie w ESL.TV Polska. Partnerem transmisji jest Play. Po więcej informacji na temat zawodów zapraszamy do naszej relacji tekstowej.