Czterech map potrzebował wielki finał ESL Pro League do rozstrzygnięcia. Ostatecznie na najwyższym stopniu podium stanęło SK Gaming, które wygrało 3:1.
FaZe Clan | 1 : 3 | SK Gaming | ||
(finał ESL Pro League Season 6) |
|
|||
16 | 8 | Inferno | 7 | 13 |
8 | 6 | |||
11 | 8 | Overpass | 7 | 16 |
3 | 9 | |||
9 | 2 | Mirage | 13 | 16 |
7 | 3 | |||
16 | 7 | Train | 8 | 19 |
8 | 7 |
Dominacja to coś, co oglądaliśmy w wykonaniu FaZe w pierwszych minutach Inferno. Niedługo później międzynarodowy skład prowadził 6:1. Wtedy jednak SK zaczęło odrabianie strat, które rywale próbowali przerwać nie tylko grą, ale i dwoma pauzami taktycznymi. Nic z tego - Brazylijczycy zmniejszyli dystans i po pierwszej połowie przegrywali tylko 7:8. Po zmianie stron do głosu znów doszło FaZe, które po zdobytej pistoletówce, wykorzystało też przewagę finansową. Pod koniec mapy SK nawiązało jeszcze walkę, ale ostatecznie musiało uznać wyższość oponentów, ulegając 13:16.
Na drugiej lokacji na konto drużyny GuardiaNa trafiła trzecia pistoletówka. To jednak nie przestraszyło atakujących rywali, którzy nie tylko wyrównali, ale i wyszli na prowadzenie 3:1. Później ta walka była już zacięta, ale po pierwszej części jednopunktową przewagę miało FaZe. Po zmianie stron SK rozpoczęło marsz po remis w tym pojedynku - po kilkunastu minutach tablica wyników wskazywała 15:9. I choć przeciwnicy próbowali odrabiać straty, to czegoś zabrakło i Brazylijczycy dokończyli dzieła zniszczenia, triumfując 16:11.
Rozpędzeni świetnie zaczęli Mirage'a, na którym bronili niemal wszystkich ataków FaZe. Podopieczni RobbaNa nie byli w stanie nic zrobić, przez co po 15 rundach przegrywali 2:13. Trudno było już z tego wrócić, tym bardziej w meczu przeciwko takiej formacji. SK nie wypuściło już prowadzenia z rąk i zwyciężyło 16:9.
Początek Traina przypominał pierwsze minuty poprzedniej mapy. Tym razem brazylijska piątka zaczynała jednak po stronie terrorystów, ale również dominowała. FaZe zdobyło pierwszy punkt dopiero w momencie, gdy oponenci mieli ich osiem. I to było świetne przełamanie, bo w tej części mapy SK nie potrafiło już powiększyć swojej przewagi. karrigan i kompani świetnie odrobili straty i passę kontynuowali w kolejnej połówce, zatrzymując się dopiero przy wyniku 11:8. Wtedy Brazylijczycy wrócili do gry i z minuty na minutę byli coraz bliżsi zwycięstwa. Niedługo później prowadziło już 15:12. FaZe nie zamierzało się poddawać i robiło wszystko, by doprowadzić do dogrywki. Dowodem na to jest między innymi akcja GuardiaNa, który w sytuacji 1vs2 zabił fera, po czym skończyły mu się naboje i brojącego bombę FalleNa wyeliminował za pomocą noża. Kilka minut później byliśmy świadkami dogrywki. W niej SK nie dało już szans rywalom i triumfowało 19:16, tym samym stając na najwyższym stopniu podium i zgarniając 225 000 dolarów.
1. | SK Gaming | 225 000 $ |
2. | FaZe Clan | 100 000 $ |
3-4. | Fnatic, Misfits Gaming | 60 000 $ |
5-6. | HellRaisers, OpTic Gaming | 45 000 $ |
7-8. | Luminosity Gaming, NRG Esports | 40 000 $ |
9-10. | Astralis, Ninjas in Pyjamas | 35 000 $ |
11-12. | Team Liquid, North | 32 500 $ |
SK zanotowało tym samym drugie zwycięstwo w serii Intel Grand Slam. Dwie wygrane w turniejach z serii Intel Extreme Masters, ESL One, ESL Pro League i DreamHack Masters od nagrody specjalnej w wysokości miliona dolarów.