W związku z wczorajszymi zmianami w składzie Teamu Kinguin na publikację obszernej i dość wylewnej wypowiedzi zdecydował się Viktor Romaniuk Wanli. Założyciel organizacji opowiedział nieco o próbach wykupienia składu AGO, a także planach względem Grzegorza "SZPERO" Dziamałka.
Przypomnijmy, że w czwartek w szeregi dywizji CS:GO dołączyła dwójka Portugalczyków – Christopher „MUTiRiS” Fernandes i Ricardo „fox” Pacheco. Jak wyjaśnił Wanli, przez bardzo długi czas zespół miał sporą swobodę i sam mógł decydować m.in. o zmianach personalnych, licząc przy tym na stałe finansowe wsparcie. W pewnym momencie jednak wszystko się posypało. – Popełniliśmy błąd pozwalając odejść Damianowi "Furlanowi" Kisłowskiemu. Powinniśmy spróbować zbudować wokół niego akademię. To Furlan stworzył obecny skład AGO, który świetnie spisuje się na międzynarodowej scenie – przyznał Czech.
Na tym ciekawe informacje od założyciela Kinguin się nie kończą. – Poważnie rozważaliśmy wykupienie składu AGO, by utrzymać w pełni polski skład i polskie korzenie organizacji. Z kolei obecny zespół miałby w tych okolicznościach przemianowany na akademię. Nie wszystko potoczyło się jednak w tym kierunku i osobiście sądzę, że posiadanie w esporcie tak renomowanego inwestora, jak Pan Bogusław Leśnodorski, który wykupił organizację AGO, to ogromne zwycięstwo zarówno dla polskiej, jak i europejskiej sceny – stwierdził Wanli.
Jak możemy się dowiedzieć, plany włodarzy TK nie uległy zmianie – nadal chcą oni awansować do czołowej dziesiątki najlepszych drużyn świata. Co ciekawe, nie porzucono także pomysłu stworzenia pełnego, pięcioosobowego skład rodem z Polski. Tym razem jednak piątka graczy znad Wisły miałaby znaleźć swoje miejsce w zespole-akademii, zaś propozycję jego sformowania złożono dotychczasowemu liderowi drużyny, Grzegorzowi "SZPERO" Dziamałkowi, który w wyniku ostatnich roszad został przesunięty na ławkę rezerowych.
Pełny zapis wypowiedzi Wanliego w języku angielskim znaleźć można pod tym adresem.