Wygrywając kolejno z mousesports i Natus Vincere w fazie pucharowej ELEAGUE Major Boston 2018 reprezentanci FaZe Clanu zapewnili sobie miejsce w wielkim finale całych zawodów. Faworyt póki co nie zawodzi.
Håvard "rain" Nygaard, jeden z zawodników FaZe, niedługo po zakończeniu spotkania ze wschodnioeuropejską drużyną przyznał, że w decydującym meczu wolałby stanąć w szranki z Cloud9 niż z SK Gaming. O tym, że tak właśnie się stanie dowiedzieliśmy się kilka godzin później. – Oczywiście, że chcielibyśmy zmierzyć się z SK, ale wolałbym grać przeciwko podstawowemu składowi. Nawet gdybyśmy teraz ich pokonali, to ludzie i tak gadaliby, że wygraliśmy z nimi tylko dlatego, że grają z rezerwowym – stwierdził Norweg. – Z tego powodu chcę zmierzyć się z Cloud9 przed ich publicznością. To byłoby świetne doświadczenie, cały ten hałas. Albo byłoby tak, jak w Oakland czy Nowym Jorku, gdy graliśmy z C9 i panowała kompletna cisza. Fajnie byłoby zmierzyć się z SK, ale tym razem wolę zagrać z C9.
Amerykańska formacja zdążyła już udowodnić, że potrafi wygrywać z najlepszymi. W ćwierćfinale pewnie pokonała G2 Esports, natomiast w półfinale rozprawiła się z SK po trzymapowym boju. A co o C9 sądzi rain? – Myślę, że gracze Cloud9 są naprawdę dobrzy, ale muszą poprawić sposób, w jaki ze sobą współpracują. Drugi etap zaczęli od dwóch porażek, ale później udowodnili, że tak naprawdę są lepszym zespołem, dlatego gorąco w nich wierzę.
Wielki finał ELEAGUE Major Boston 2018 zostanie rozegrany już dziś wieczorem. Pojedynek, w którym naprzeciw siebie staną FaZe Clan i Cloud9 zaplanowano na 20:00. Szczegółowe informacje na temat turnieju znajdziecie w relacji tekstowej.