Przyszła wreszcie pora na zwieńczenie trwających od dwóch tygodni zmagań w ramach ELEAGUE Major Boston 2018. To właśnie dziś poznamy najlepszą obecnie drużynę CS:GO na świecie, a kandydatów do tego miana mamy dwóch. Co ciekawe, każdy z nich zaczynał bostońską imprezę od pierwszej fazy, nazwanej etapem nowych pretendentów, przez co zarówno FaZe Clan, jaki Cloud9 aby znaleźć się tam, gdzie się znalazły, musiały przebrnąć m.in. przez dwie rozgrywane systemem szwajcarskim fazy grupowe.
FaZe Clan | vs | Cloud9 | ||
20:00 (BO3) | ||||
Przewidywany skład |
Przewidywany skład |
|||
Håvard „rain” Nygaard | Tyler „Skadoodle” Latham | |||
Finn „karrigan” Andersen | Jacky „Stewie2K” Yip | |||
Nikola „NiKo” Kovač | Timothy „autimatic” Ta | |||
Ladislav „GuardiaN” Kovács | Will „RUSH” Wierzba | |||
Olof „olofmeister” Kajbjer | Tarik „tarik” Celik |
Nie da się ukryć, że obsada meczu finałowego, mimo że nie była najbardziej prawdopodobną, to i tak nie wzbudza raczej większego zdziwienia. Wszak FaZe jeszcze przed starem zawodów znajdowało się w gronie ścisłych faworytów, zaś C9 od samego początku wydawało się piekielnie mocne. Dodatkowo podopieczni Sohama "valensa" Chowdhury'ego mają atut w postaci własnej publiczności, która na pewno w znacznym stopniu pomogła osiągnąć im największy sukces w historii istnienia ich drużyny. Zresztą, także ekipa dowodzona przez Finn „karrigan” Andersen dotychczas nie miał jeszcze okazji pojawić się w wielkim finale Majora. Tak naprawdę z całej dziesiątki zawodników, którzy dzisiejszego wieczora pojawią się na serwerze, tylko Olof „olofmeister” Kajbjer zna smak triumfu podczas współorganizowanego przez Valve turnieju.
Jak już zostało wspomniane, obie formacje zmuszone były przebrnąć przez wszystkie przewidziane fazy, wobec czego każda z nich ma za sobą 9-10 spotkań. Jeszcze w fazie nowych pretendentów z lepszej strony pokazało się Cloud9, które dzięki trzem łatwym zwycięstwom zapewniło sobie awans jako pierwsze, z kolei FaZe przytrafiła się nieprawdopodobna wpadka z Vega Squadron. Natomiast w fazie nowych legend role się odwróciły i tym razem to rain i spółka wywalczyli spokojnie 2:0, a C9 zagwarantowało swoim kibicom istny dreszczowiec. Amerykanie przegrywali bowiem dwa pierwsze mecze i byli o krok od pożegnania się z zawodami, ale potem odbili się od dna i ogrywając m.in. Virtus.pro i Astralis ostatecznie doczołgali się do play-offów. A tam czekało na nich dwóch trudnych rywali, czyli G2 Esports i SK Gaming. W tym czasie FC musiało mierzyć się z mousesports i Natus Vincere, można więc uznać, że los oszczędził Europejczyków.
Droga obu drużyn do fazy pucharowej wyglądała następująco:
FaZe Clan | Cloud9 | |||||||||
Faza nowych pretendentów |
Faza nowych pretendentów |
|||||||||
1. runda | 16:14 | Team Liquid | Overpass | 1. runda | 16:11 | Team EnVyUs | Cache | |||
2. runda | 6:16 | Vega Squadron | Inferno | 2. runda | 16:5 | Sprout Esports | Inferno | |||
3. runda | 16:6 | QB Fire | Mirage | 3. runda | 16:5 | mousesports | Train | |||
4. runda | 16:4 | Natus Vincere | Train | |||||||
Faza nowych legend |
Faza nowych legend |
|||||||||
1. runda | 16:8 | Fnatic | Cache | 1. runda | 8:16 | G2 Esports | Cache | |||
2. runda | 16:3 | Vega Squadron | Train | 2. runda | 13:16 | Space Soldiers | Cobblestone | |||
3. runda | 16:12 | SK Gaming | Cache | 3. runda | 16:7 | Virtus.pro | Mirage | |||
4. runda | 16:6 | Astralis | Train | |||||||
5. runda | 16:4 | Vega Squadron | Mirage | |||||||
Faza nowych mistrzów |
Faza nowych mistrzów |
|||||||||
Ćwierćfinał | 2:0 | mousesports |
|
Ćwierćfinał | 2:0 | G2 Esports |
|
|||
Półfinał | 2:0 | Natus Vincere |
|
Półfinał | 2:1 | SK Gaming |
|
Podział ról w FaZe jest dosyć oczywisty. Największą gwiazdą i głównym egzekutorem od dawna już jest Nikola „NiKo” Kovač, a w ostatnim czasie asystuje mu główny snajper ekipy, Ladislav „GuardiaN” Kovács. Nie inaczej jest również w Bostonie, gdzie wyżej wymieniona dwójka gra pierwsze skrzypce, bez najmniejszych problemów rekompensując nieco słabszą (ale nadal niezłą) dyspozycję Håvarda „raina” Nygaarda. Zresztą, drużyna ze Starego Kontynentu ma w swoim składzie tylu naprawdę utalentowanych graczy, że nawet gorsza forma któregokolwiek z nich rzadko kiedy znajduje swoje odzwierciedlenie w wynikach. Natomiast Cloud9 po zmianach, które miały miejsce kilka miesięcy temu, stawia obecnie na kolektyw. Tak naprawdę nie ma członka zespołu, który na tle reszty wyróżniałby się w jakiś szczególny sposób. Siłą Amerykanów ma być cała piątka i na razie na trwającym Majorze taki właśnie system sprawdza się bardzo dobrze.
FaZe Clan | Cloud9 | |||||||||
Zawodnik | Fragi | Zgony | K/D | Zawodnik | Fragi | Zgony | K/D | |||
NiKo | 239 | 163 | 1,47 | autimatic | 247 | 178 | 1,39 | |||
GuardiaN | 208 | 147 | 1,41 | tarik | 237 | 189 | 1,25 | |||
olofmeister | 214 | 168 | 1,27 | Stewie2k | 239 | 192 | 1,24 | |||
rain | 215 | 179 | 1,20 | RUSH | 220 | 179 | 1,23 | |||
karrigan | 157 | 172 | 0,91 | Skadoodle | 193 | 168 | 1,15 |
Co zaskakujące, FaZe i Cloud9 nie miały dotychczas zbyt wielu okazji, by mierzyć się ze sobą. Tak naprawdę obie formacje stanęły naprzeciwko siebie zaledwie ośmiokrotnie i, lekko mówiąc, bilans ten nie prezentuje się dla C9 zbyt optymistycznie. Amerykańska piątka nigdy jeszcze bowiem nie dała sobie rady w starciu z Europejczykami, zaś jej największym osiągnięciem była dogrywka na Mirage'u podczas finałów ECS Season 3. Po raz ostatni natomiast bezpośrednie spotkanie jednych i drugich miało miejsce w grudniu ubiegłego roku podczas lanowych finałów 4. sezonu Esports Championship Series. Wówczas górą w decydującym meczu grupy B byli podopieczni Roberta "RobbaNa" Dahlströma, którzy na obu mapach triumfowali z bezpiecznym, kilkurundowym zapasem.
Ostatnie osiem map rozegranych między FaZe Clanem i Cloud9 |
||||||
17.12.2017 | FaZe Clan |
|
Cloud9 | ECS Season 4 | ||
17.12.2017 | FaZe Clan |
|
Cloud9 | ECS Season 4 | ||
19.11.2017 | FaZe Clan |
|
Cloud9 | IEM Oakland 2017 | ||
19.11.2017 | FaZe Clan |
|
Cloud9 | IEM Oakland 2017 | ||
17.09.2017 | FaZe Clan |
|
Cloud9 | ESL New York 2017 | ||
17.09.2017 | FaZe Clan |
|
Cloud9 | ESL New York 2017 | ||
25.06.2016 | Cloud9 |
|
FaZe Clan | ECS Season 3 | ||
25.06.2016 | Cloud9 |
|
FaZe Clan | ECS Season 3 |
Czy FaZe Clan zdobędzie wreszcie tak oczekiwany tytuł mistrzowski na Majorze? Wiele na to wskazuje, zwłaszcza że piątka ze Starego Kontynentu już od wielu miesięcy znajduje się w gazie i osiągnięty w Bostonie wynik jest tyko tego potwierdzeniem. W tych okolicznościach nawet atut "własnego boiska" może okazać się dla Cloud9 niewystarczający, gdyż reprezentanci gospodarzy, mimo całkiem niezłej gry, nie zaprezentowali nam jeszcze niczego fenomenalnego. To zresztą cena bardziej zespołowej gry, w której żaden z graczy nie wybija się ponad pewien wysoki poziom. Ma to oczywiście swoje plusy i to właśnie to w pewnym sensie doprowadziło C9 aż do wielkiego finału, ale z drugiej strony nakłada na zespół pewne ograniczenia. Tych nie ma natomiast FaZe i właśnie ich brak może przesądzić o wygranej NiKo, GuardiaNa i spółki. Ale czy w stosunku 2:0? Trudno stwierdzić, bo to zależeć będzie tak naprawdę od doboru map.
Mecz pomiędzy FaZe Clanem a Cloud9 rozpocznie się już o godzinie 20:00. Polskojęzyczną transmisję z tego spotkania oglądać będzie można za pośrednictwem oficjalnego kanału GamerTV na Twitchu, który znajduje się pod tym adresem. Po więcej informacji na temat ELEAGUE Major Boston 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.