Issa "ISSAA" Murad może wreszcie wznieść okrzyk radości. Jordański zawodnik, który pierwotnie nie mógł wziąć udziału w StarLadder i-League StarSeries Season 4, otrzymał wreszcie wszystkie niezbędne dokumenty. Tym samym 21-latek jeszcze dziś dołączy na terytorium Ukrainy do swoich kolegów z HellRaisers.
Dwa dni temu okazało się, że Murad nie otrzymał wizy wjazdowej uprawniającej go do przybywania w Kijowie. Włodarze jego organizacji szybko znaleźli zastępstwo w postaci Kevina "HSa" Tarna, który miał wspomóc HR w kolejnych meczach. Jednocześnie zapewniono jednak, że nadal trwają starania w celu jak najszybszego załatwienia wszelkich formalności i w efekcie umożliwienia Jordańczykowi startu w zawodach.
– Chciałbym podziękować Kevinowi, który był naprawdę pomocny i pokazał spory profesjonalizm – przyznał trener drużyny, Ivan "Johnta" Shevtsov. – Musiał on przyjąć naprawdę niewygodną rolę i przyzwyczaić się do naszych calli, naszego stylu gry, co na pewno nie było łatwe. Spisał się jednak naprawdę dobrze i to nie z jego powodu ponieśliśmy porażki. Myślę, że każdy zespół były szczęśliwy z usług takiego gracza, który świetnie się komunikuje, posiada fantastycznego aima. Dobrze się z nim współpracowało, ale teraz mamy w końcu możliwość gry w naszym pełnym składzie i damy z siebie wszystko, by jutro pokazać się z lepszej strony – dodał.
Teraz już wiemy, że ISSAA wystąpi w barwach HellRaisers w trzeciej rundzie imprezy. A przed nim spore wyzwanie, bo w minionych dniach jego zespół poniósł dwie porażki, uznając wyższość Natus Vincere i Heroic, przez co jest o krok od pożegnania się z turniejem. Co więcej, w gronie potencjalnych rywali HR znajdują się m.in. Fnatic oraz Renegades. Już teraz widać zatem, że na podopiecznych Johnty czeka naprawdę trudne zadanie.