Rzadko zdarza się, by MVP turnieju trafiło w ręce gracza, który nie był w zwycięskiej drużynie. Tak jednak stało się w przypadku Aleksandra "s1mple'a" Kostylieva, którego Natus Vincere przegrało w finale SL i-League StarSeries Season 4 w Kijowie. Po zakończeniu turnieju ukraiński zawodnik udzielił wywiadu dla serwisu HLTV.

– To nasz trzeci turniej z tą drużyną, pierwszym był DreamHack Winter - nie był on jakiś wielki, ale udało nam się wygrać rozpoczął s1mple. – Potem przyszedł czas na Majora; mieliśmy electronica, który wcześniej nie występował na tak dużych zawodach, w finałach, półfinałach... Przegraliśmy więc z FaZe i przedyskutowaliśmy błędy. Teraz na StarSeries niestety polegliśmy w starciu z mousesports, ale naprawimy to co trzeba i będziemy przeć do przodu. Wierzę w ten zespół, widzę, że każdy chce wygrywać i bardzo się stara – wyjaśnił.

– Od niedawna poświęcam więcej czasu na treningi z drużyną  wyjawił Ukrainiec.  Rzeczy jak ustawienie, flashbangi... electronic pokazał mi dużo granatów, które teraz znam i mogę pomóc zespołowi z każdej pozycji. Nie wiem, po prostu dużo trenuję i razem z moją ekipą chcę zostać mistrzem.

Reprezentant Na`Vi wypowiedział się także na temat zdobytego tytułu MVP.  To miłe, ale wolę wygrać turniej, niż zdobyć tytuł MVP. Nie jestem z tego powodu szczęśliwy, jest to w porządku, ale następnym razem wolałbym zwyciężyć w turnieju.

W rozmowie z anglojęzycznym portalem Kostyliev wyjawił też plany Natus Vincere na najbliższe tygodnie.  Teraz będziemy mieli pięciodniową przerwę, może tygodniową, a potem będziemy trenować do meczów w ESL Pro League. Musimy się zakwalifikować na finały w Dallas, to nasz główny cel, bo opuścimy Katowice. Po IEM-ie razem z Team Ukraine pojedziemy na WESG, więc po tym turnieju skupimy się na treningach. Nie wiemy póki co, gdzie zagramy później, ale teraz, gdy mamy sporo czasu, zrobimy bootcamp, duży bootcamp – zapowiedział zawodnik Na`Vi.

Pełna wersja wywiadu dostępna jest pod podanym adresem.