W lutym tego roku do Teamu Liquid powrócił Keith "NAF" Markovic. Amerykańska formacja bardzo szybko zaczęła świetnie radzić sobie na międzynarodowej arenie i osiągać zdecydowanie lepsze rezultaty niż wcześniej.
Odkąd Markovic zasilił szeregi Liquid, zespół ten wygrał cs_summit 2, uplasował się na trzecim miejscu SL i-League StarSeries Season 4 oraz dotarł do półfinału IEM World Championship Katowice 2018.
Czym spowodowana jest ta nagła poprawa gry? Nad tym zastanawia się wiele osób i nawet sam NAF nie jest do końca pewny, o czym mówi w wywiadzie dla HLTV.org:
Jeśli mam być szczery, to sam do końca nie wiem. Dotychczas graliśmy naprawdę dobrze. W poprzednim wywiadzie wspomniałem, że Twistzz i EliGE należą do najlepszych amerykańskich graczy i myślę, że nasz skillowy poziom jest bardzo wysoki. Liquid ściągnęło mnie w miejsce jdma, więc teraz gramy bez snajperki, co przekłada się z kolei na siłę ognia. Nie musimy oszczędzać pieniędzy na AWP, każdy może force'ować, więc myślę, że nasza drużyna po prostu ma ogromną siłę ognia. Nie trenowaliśmy dotychczas zbyt dużo. Sądzę zatem, że nasza dobra gra wynika z tego, że nie korzystamy ze snajperki.
Najbliższym lanowym sprawdzianem Teamu Liquid będzie najprawdopodobniej DreamHack Masters w Marsylii, który rozpocznie się dopiero 18 kwietnia. Oznacza to, że amerykańska piątka będzie miała sporo czasu na przygotowanie się.