Od pewnego czasu w esporcie funkcjonuje termin franczyzy. Na takie rozwiązanie zdecydowali się już m.in. producenci League of Legends oraz Overwatch, gwarantując tym samym większą pewność zatrudnienia oraz podniesienie ogólnego poziomu rywalizacji. Jak jednak wszystko, także i to rozwiązanie ma swoje wady.

Niemniej najwyraźniej nie przeszkadzają one Jackowi Etienne. Właściciel Cloud9 w rozmowie z serwisem Unikrn.com stwierdził bowiem, że bardzo chętnie przywitałby franczyzę również w Counter-Strike'u. Jednocześnie Amerykanin przyznał, że pomysł ten ma wielu zwolenników, którzy w przyszłości mogą wykonać pewne ruchy w kierunku jego realizacji:

Tak! Proszę Valve, stwórzcie dla nas jakiś rodzaj stałej współpracy, franczyzę, coś tym stylu! – przytaknął gorliwie Etienne. – Bardzo bym tego chciał. Myślę, że taki rodzaj stabilizacji byłby dla naszych graczy czymś wspaniałym. A jeśli Valve ostatecznie czegoś takiego nie zrobi to myślę, że sprawi to, iż organizatorzy turniejów i nasze zespoły same stworzą dla siebie coś takiego – dodał.

Właściciel C9 zwrócił uwagę na jeden problem, w którym wprowadzenie franczyzy mogłoby pomóc. Mowa tutaj o nadmiernie zapchanym terminarzu, w którym wiele rozgrywek nakłada się na siebie, a który wymusza na zespołach grę niemalże bez chwili wytchnienia:

Obecny system daje sporo frajdy, ale jednocześnie sprawia problemy organizatorom turniejów z zaplanowaniem tego wszystkiego, jest to szczególnie trudne także dla kibiców i graczy – stwierdził Amerykanin. – Terminarz jest brutalny. Są sytuacje, w których tego samego dnia mamy spotkania w kilku online'owych ligach, a jeśli poprzeplatamy to jeszcze tymi wszystkimi fantastycznymi imprezami, na które jeździmy na przestrzeni roku to jasno widać, że trudno to pogodzić. Chciałbym, aby harmonogram rozgrywek był bardziej stabilny – zakończył.

Pełny zapis rozmowy z Jackiem Etienne w języku angielskim znaleźć można pod tym adresem.