Team Kinguin bardzo szybko zdołał się zrehabilitować za porażkę z Imperial w fazie grupowej Copenhagen Games 2018. Rodzima formacja w drugiej rundzie spotkań wygrała ze Sprout, którego częścią jest Paweł "innocent" Mocek.
Team Kinguin | 2 : 0 | Sprout | ||
|
(Copenhagen Games 2018 – grupa B) |
|
||
16 | 12 | Mirage | 3 | 3 |
4 | 0 | |||
16 | 4 | Overpass | 11 | 13 |
12 | 2 | |||
– | – | |||
Na dobry początek Team Kinguin skrzyżował karabiny ze Sprout na Mirage'u, ale w zasadzie tam nie działo się zbyt wiele. Koncertowa gra Pingwinów po stronie atakującej dała im prowadzenie aż 12:3 po pierwszej połówce. Jako że polska formacja wygrała drugie pistole, to wynik był w zasadzie przesądzony. Niedługo później było już po wszystkim, a na tablicy wyników zagościło 16:3.
Po krótkiej przerwie obie formacje przeniosły się na Overpassa, a tam doszło do całkowicie odmiennej potyczki. Ofensywna gra formacji Pawła "innocenta" Mocka sprawiała podopiecznym Kinguin ogromne problemy, więc trudno się dziwić, że na przerwie mieliśmy rezultat 11:4. Oczy ze zdumienia mogliśmy przecierać w drugiej części batalii, kiedy to roboty wzięły się Pingwiny. Piątka Polaków zaczęła zażarcie walczyć o każdą rundę, sukcesywnie przybliżając się do rywala. Remis w końcu udało się osiągnąć, a niedługo później Kinguin objęło prowadzenie. Sprout do końca nie potrafiło już nic zrobić i musiało uznać wyższość przeciwników.
Kolejne mecze zespołów z Polakami w składach na Copenhagen Games 2018 w sobotę. Około południa powinny wystartować pojedynki Sprout vs Imperial i Team Kinguin vs Heroic. Aktualne informacje o zawodach znajdziecie tutaj.