Przed Legacy Esports największe wyzwanie w historii, czyli występ na Intel Extreme Masters Sydney 2018. Na swoje nieszczęście australijska formacji wystąpi na rodzimej imprezie w osłabieniu, gdyż w jej szeregach zabraknie Chrisa "yellowa" McGillivraya.
25-latek był jednym z zawodników, którzy pomogli formacji zająć czwarte miejsce w regionalnych eliminacjach do IEM Sydney 2018. Początkowo co prawda nie dawało ono awansu, ale dzięki wycofaniu się dwóch drużyn Legacy także otrzymało bilet do Sydney. Jednakże tam uda się już bez McGillivraya, którego zatrzymały obowiązki natury służbowej. To na pewno nie pomoże debiutującym na tak wielkim turnieju zespołowi, co zauważył zresztą menadżer organizacji, Michael "EmJaeCaer" Carmody.
Australijczycy znaleźli już jednak zastępstwo, którym okazał się Stefan "Lacore" Paunovic. Serb przez dużą część ubiegłego roku związany był z australijską sceną i w międzyczasie można go było oglądać w barwach m.in. SIN. To właśnie stamtąd 23-letni gracz zna się z jednym z członków Legacy, Peterem "BL1TZEM" Athanasatosem. O wszystkim przesądził zapewne również fakt, że Paunovic od pewnego czasu pozostaje bezrobotny, dzięki czemu nie ma innych zobowiązań.
W tej sytuacji skład Legacy Esports podczas IEM Sydney 2018 prezentować się będzie następująco:
- Egor "LONS" Baranov
- Hugh "stat" Anderson
- Peter "BL1TZ" Athanasatos
- Jay "soju_j" Jeong
- Stefan "Lacore" Paunovic – zmiennik
Przypomnijmy, że swój pierwszy mecz na IEM-ie ekipa Legacy rozegra już jutro o 4 nad ranem polskiego czasu, zaś jej rywalem będzie Renegades. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Sydney 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.