Opublikowane niedawno plotki potwierdziły się – projekt pod nazwą North Academy został zawieszony. Tym samym dwaj zawodnicy, którzy po niedawnych roszadach pozostali w drużynie, zostali zwolnieni ze swoich obowiązujących dotychczas kontraktów.
Problemy duńskiej formacji zaczęły się na przełomie stycznia i lutego, gdy w krótkim czasie opuściło ją kilku graczy oraz trener Alexander "ave" Holdt. Ten ostatni wraz z Danielem "mertzem" Mertzem został przesunięty do pierwszej drużyny, pozostali postanowili zaś szukać swojego szczęścia gdzie indziej. W tej sytuacji w ekipie pozostali tylko Johannes "b0RUP" Borup oraz Frederik "acoR" Gyldstrand. Ostatecznie jednak i oni będą musieli rozejrzeć się za nowym pracodawcą, gdyż organizacja nie była w stanie znaleźć szkoleniowca, który mógłby sprawować nad nimi pieczę.
– Członkowie akademii są zazwyczaj nieco młodsi i my jako organizacja ponosimy dużą odpowiedzialność za ich rozwój osobisty także poza grą – stwierdził dyrektor North, Jonas "whimp" Svendsen. – Dlatego też zwracaliśmy szczególną uwagę na to, czy ich potencjalny przyszły trener posiadałby odpowiednie cechy, by jednocześnie móc być też ich mentorem. W ostatnich miesiącach włożyliśmy sporo energii w to, by znaleźć nowego trenera, ale nie udało nam się znaleźć odpowiedniego kandydata. Jesteśmy gotowi, by poczekać na kogoś, kto wyznawać będzie podobne do nas wartości, ale to nie byłaby idealna sytuacja dla b0RUPa i acoRa. Dlatego też pozwoliliśmy im rozpocząć poszukiwania nowych drużyn, bo zasługują na odpowiedni dom, w którym mogliby się rozwijać – dodał.
Jednocześnie potwierdzono, iż nie jest do definitywny koniec akademii. Projekt zostanie wznowiony, gdy tylko znajdzie się ktoś, kto zdaniem włodarzy będzie nadawać się do pracy z drugim zespołem. Wówczas też pozyskany zostanie nowy skład, ale na ten moment nie wiadomo kiedy to nastąpi.