Po nieco ponad trzech miesiącach od rozpoczęcia 7. sezonu ESL Pro League wielkimi krokami zbliżają się lanowe finały rozgrywek. Najlepsze zespoły z czterech regionów powalczą w Dallas o łącznie 750 tysięcy dolarów. Układ grup powoduje, że hitowe pojedynki czekają nas już pierwszego dnia.
Spośród meczów w pierwszym zbiorze trudno nie wskazać starcia FaZe z Cloud9 jako najbardziej elektryzującego publiczność. W pięciu bezpośrednich spotkaniach obu ekip od początku roku trzykrotnie lepsi byli Europejczycy, choć warto wspomnieć, że potyczka w Dallas w przeciwieństwie do poprzednich rozegrana zostanie w formacie BO1. Po zdominowaniu Amerykanów w Sydney to FaZe wystąpi w tym spotkaniu jako faworyt, a na korzyść Cloud9 nie działa nawet ich map pool. Jeśli ekipa karrigana zagra na swoim optymalnym poziomie, jedyną szansą aktualnych mistrzów Majora wydaje się być świetna indywidualna gra tarika lub autimatica, którzy ostatnio prezentują całkiem niezłą formę. Gracze STS nie mają jednak wątpliwości – aż 88% z nich wierzy, że pierwszego dnia finałów ESL Pro League lepsi okażą się zawodnicy FaZe.
Choć w grupie B znajdziemy więcej interesujących spotkań, niewątpliwie najmocniej przyciągającą wzrok parą jest Ninjas in Pyjamas i SK Gaming. Po blamażu w Sydney Brazylijczycy mieli trochę czasu na dopracowanie gry ze Stewiem, a rezultat spotkania ze Szwedami będzie zależał w dużej mierze właśnie od tego na ile młody Amerykanin zdążył dopasować się do drużyny. W roli poważniejszego kandydata do wygranej wystąpi więc coraz lepiej prosperujący NiP, ale trudno przewidzieć ostateczny rezultat tego starcia. 64% Graczy STS nie wierzy w odmienione SK i wskazuje na wygraną Szwedów.