Nie minął miesiąc, a tymczasem w nowo sformowanym składzie Tempo Storm doszło do pierwszej roszady. Nie chodzi jednak o żadnego z zawodników – z posadą pożegnał się bowiem dotychczasowy szkoleniowiec europejskiej formacji, Larratz "dracU" Domínguez. A wszystko z powodu... VAC banów.
Valve ustaliło bowiem, że hiszpański trener posiada zarejestrowane blokady VAC i to aż na dwóch należących do niego kontach! To z kolei automatycznie wyklucza go z udziału w procesie eliminacyjnym do Majora. Jak łatwo się domyślić, głos w tej sprawie szybko zabrała sama organizacja, która zapewniła, że wcześniej nie posiadała informacji na ten temat. Co więcej, Domínguez został zwolniony z piastowanej funkcji w trybie natychmiastowym. W związku z tym rozpoczęto także poszukiwania osoby, która mogłaby objąć pieczę nad zawodnikami.
– Aby wszystko było jasne, żaden z nas nie miał pojęcia o sytuacji dracU – przyznał w rozmowie z serwisem HLTV Ricardo "fox" Pacheco. – Gdy tylko usłyszeliśmy plotki na ten temat, spotkaliśmy się z nim, a on był w stosunku do nas w pełni szczery. W międzyczasie Valve skontaktowało się z naszym menadżerem, Hampusem, potwierdzając, że to wszystko prawda. Sam draCu od razu przyznał, iż wie, że musi opuścić drużynę, dodając jednocześnie, że nie chciał, by to wszystko miało na nas jakiś wpływ. Osobiście jestem smutny, bo sądziłem, że ma on odpowiedni potencjał jako trener, wiele nam pomógł i w pełni oddawał się pracy, a to coś, czego dziś już się nie spotyka. Mogę tylko powiedzieć, że życzę mu wszystkiego najlepszego w przyszłości, gdyż zawsze zachowywał się w stosunku do nas fantastycznie – zakończył Portugalczyk.
W tej sytuacji skład Tempo Storm prezentuje się następująco:
- Kevin "HS" Tarn
- Ricardo "fox" Pacheco
- Christian "loWel" Garcia Antoran
- Paweł "innocent" Mocek
- Aitor "SOKER" Fernández – testy