Po raz pierwszy o Intel Grand Slam usłyszeliśmy niemalże równo rok temu. W czerwcu 2017 ESL wraz z Intelem ogłosiły narodziny nowego cyklu, w skład którego wchodziły imprezy spod szyldu DreamHack Masters, ESL One, ESL Pro League oraz Intel Extreme Masters. A w puli znalazł się okrągły milion dolarów.

Sprawa była prosta – od momentu wygranej w pierwszym z wyżej wspomnianych turniejów dana drużyna musiała w ciągu dziewięciu kolejnych eventów zgarnąć jeszcze trzy triumfy. Jak już zostało wspomniane, od momentu zapoczątkowania IGS minęło już ponad 365 dni, ale jak dotychczas nikt nie zdołał zgarnąć ogromnej sumy pieniędzy. Ale już niedługo może się to zmienić, bowiem o krok od zwycięstwa jest FaZe Clan.

Międzynarodowy skład dziś nad ranem polskiego czasu mógł świętować wygraną podczas ESL One Belo Horizonte, co było trzecim tego typu sukcesem w Grand Slamie. Wcześniej podopieczni Roberta "RobbaNa" Dahlströma okazali się najlepsi także przy okazji Intel Extreme Masters Sydney 2018 i ESL One New York 2017. Oznacza to, że FaZe potrzebuje już tylko jednego triumfu, a będzie mieć na to aż dwie okazje.

Na ten moment sytuacja w IGS prezentuje się następująco:

TBA
W W
W
W W W
W
W
W W

Kolejnym turniejem będącym częścią serii Intel Grand Slam będzie ESL One Cologne 2018, które odbędzie się między 3 a 8 lipca. Poza FaZe w Niemczech pojawią się również pozostałe drużyny, które zwyciężały już w tym cyklu, tj. Astralis, Fnatic, G2 Esports, Ninjas in Pyjamas oraz SK Gaming.