W kwietniu tego roku informowaliśmy, że holenderski urząd do spraw hazardu, przyjrzał się lootboksom i zauważył, że cztery z dziesięciu naruszają prawo tego kraju. W związku z tą sprawą Valve zmuszone zostało do zablokowania wymiany przedmiotów z CS:GO i Doty 2 w Holandii.
Jak czytamy w wydanym oświadczeniu, wspomniany urząd dwukrotnie wysyłał listy do amerykańskiej korporacji, w których zaznaczał, że CS:GO i Dota 2 zawierają lootboksy które naruszają holenderskie prawo. Valve postanowiło zatrudnić radcę prawnego z tego kraju, ale to także na niewiele się zdało. Mimo studiowania obowiązującego w Holandii prawa, firma nadal nie rozumie dlaczego i nie zgadza się z tym, że je łamie.
Holenderski urząd do spraw hazardu dał korporacji czas na znalezienie rozwiązania do 20 czerwca 2018 roku. Listy kierowane do firmy, której współzałożycielem jest Gabe Newell, nie stwierdzały jednak, jakie konkretnie kroki powinny zostać podjęte.
Korporacja zasugerowała się zdaniem z opublikowanego przez urząd raportu: "Lootboksy naruszają prawo jeśli użytkownicy mogą między sobą wymieniać pochodzące z nich przedmioty" i podjęła decyzję o zablokowaniu możliwości wymiany przedmiotów pochodzących z CS:GO i Doty 2 holenderskim użytkownikom.
Valve nie zamierza jednak składać broni i zastosowane rozwiązanie traktuje jako tymczasowe. Firma ma zamiar pozostać w kontakcie z holenderskimi urzędnikami, by znaleźć wyjście z tej sytuacji.