Potwierdziły się plotki według których Team EnVyUs miał zakończyć z wszystkimi zawodnikami Counter-Strike: Global Offensive, którzy bronili barw amerykańskiej organizacji. Po tym ogłoszeniu w sieci pojawiło się oświadczenie Fabiena "kioShiMy" Fiey'a, które pierwotnie miało zostać opublikowane jeszcze przed turniejem CS:GO Asia Championships, gdzie, jak pamiętamy, Fiey i jego koledzy dotarli do półfinału.
W dość długim wpisie francuski zawodnik opowiedział o tym, co działo się wewnątrz drużyny od czasu jego dołączenia. Jak możemy przeczytać, podopieczni EnVyUs cały czas mieli wewnętrzne problemy, z których wyeliminowaniem mieli ogromne trudności. kioShiMa zdradził również, dlaczego na zawodach w Szanghaju nie pojawili się Happy oraz RpK:
Dla wyjaśnienia, nie chcę tu nikogo obwiniać, chcę powiedzieć co się naprawdę stało.
Zacznę od tego, jak dołączyłem do EnVyUs kilka miesięcy temu i byłem zmotywowany jak nigdy dotąd, by uczynić ten zespół lepszym. Szybko zorientowałem się, że to się nie stanie z kilku powodów:
- atmosfera w drużynie (jeśli chodzi o zawodników) była dziwna, nie była odpowiednia do budowania dobrego teamplay'u
- zawsze dochodziło do kłótni między IGL-em i zawodnikiem, gdy trzeba było podjąć decyzję (dotyczącą rozgrywki itd.)
- ponad połowie graczy nie odpowiadał styl gry i sposób, w jaki gracze byli ustawiani w grze.
Próbowaliśmy wielu rzeczy, które mogłyby uczynić EnVy lepszym zespołem. Próbowaliśmy skupienia się w 100% na tym, co mówił IGL, próbowaliśmy wspólnego podejmowania decyzji, zmienialiśmy role, sporo dyskutowaliśmy o tym jak rozwiązać problemy, ale nigdy właściwie nie zdołaliśmy znaleźć problemu.
Pierwsza decyzja jaką podjęta dotyczyła zwolnienia trenera, który miał odmienną wizję gry z IGL-em. Dzięki temu mogliśmy słuchać tylko jednej osoby.
Później mieliśmy około 10-dniowy bootcamp przed barażami o ESL Pro League, by poprawić naszą grę dzięki nowemu podejściu i sportowej złości. Przez dwa pierwsze dni wszystko układało się naprawdę dobrze. Każdy był szczęśliwy, bo dobrze sobie radziliśmy na treningach. Jednak gdy tylko zaczęliśmy grać gorzej, spadła nasza motywacja, a każdy zawodnik wytykał innym błędy.
Jak każdy wie, nie było za dobrze, nie poprawiliśmy naszej gry. Wszystko było tak jak wcześniej, czuliśmy się jakbyśmy byli zmuszani do robienia rzeczy, z którymi się nie zgadzaliśmy, nie było między nami żadnej chemii.
Mimo tych problemów postanowiliśmy wystąpić na DreamHack Tours, ale każdy wiedział, że to mógł być nasz ostatni turniej w tym składzie. Nasze problemy trwały za długo i nie potrafiliśmy znaleźć wyjścia z tej sytuacji.
Na CS:GO Asia Championships zagramy z SIXEREM i xms-em z kilku powodów:
- gracze zdecydowali się usunąć ze składu Happy'ego przez to, że był częściowo odpowiedzialny za problemy w drużynie
- RpK nie chciał grać na tym turnieju, chciał zrobić sobie krótką przerwę
Jedziemy na zawody, gdzie ja będę pełnił funkcję IGL-a, a towarzyszyć mi będę ScreaM, hAdji, SIXER i xms. Dlaczego przejmuję funkcję IGL-a? Przede wszystkim dlatego, że chcę pokazać jak mogłaby wyglądać nasza gra bez Happy'ego. Wszyscy wyżej wymienieni gracze mieli tego samego prowadzącego przez dłuższy czas i nie wiedzą jak to jest grać z kimś innym. Wiem, że to poważna sprawa i spore wyzwanie dla mnie, gdyż spada na mnie sporo obowiązków.
Nie będę w stanie zrobić tego samemu. Zawodnicy ufają mi, że osiągniemy dobry rezultat na ostatnim turnieju w barwach EnVyUs.