Najwyższa pora rozwiać plotki i domysły. Szwajcarska drużyna mYinsanity oficjalnie potwierdza, że ich szeregi zasili jeden z mistrzów Code S, Jung "Jjakji" Ji Hoon. Dziewiętnastoletni Terran wreszcie dostanie szansę na częstsze wyjazdy zagraniczne, których jego stara drużyna, New Star HoSeo, nie była w stanie opłacić. Wiemy też, że już wkrótce przeprowadzi się do Europy, gdzie ma nadzieję zdominować całą scenę.
Zapowiedzi dołączenia nowego zawodnika do mYinsanity doczekały się już serii żartów. Społeczność zdecydowanie zbyt szybko odgadła tożsamość Jjakji'ego, a sama akcja promocyjna okazała się raczej wpadką. Nie zmienia to faktu, że scena nie kryje zadowolenia z takiego obrotu spraw. mYinsanity notuje bardzo szybki wzrost, rzadko spotykany w tej części Świata - zaczynając od małych, szwajcarskich LANów, a dochodząc do podpisywania kontraktów z mistrzami GSL w ciągu zaledwie trzech lat.
Gwiazda Jjakji'ego niewątpliwie przygasła w ciągu ostatnich miesięcy. Od jego spektakularnego zwycięstwa w Code S minęło już ponad pół roku, jednak od tego czasu nigdy nie był blisko optymalnej formy. Koreańczyk zaliczył zaledwie dwa wyjazdy zagraniczne, ale tylko dzięki pokryciu kosztów przez organizatora. Drużyna New Star HoSeo, z powodu tragicznej sytuacji finansowej, nie była w stanie opłacić nawet biletów lotniczych. Wyniki Terrana na własnej ziemi także pozostawiały wiele do życzenia.
Jjakji przez wielu uznawany jest za nieoszlifowany diament. Z powodu braku solidnej drużyny, a więc i warunków treningowych godnych mistrza GSL, nie był w stanie utrzymać stabilnej formy przez więcej, niż kilkanaście tygodni. Podpisanie kontraktu z mYinsanity z pewnością nie stworzy mu optymalnego środowika do doskonalenia się, jednak dzięki temu będzie mógł spełniać się poza Koreą. Oficjalnie potwierdzono, że przeprowadzka nastąpi najpóźniej po zakończeniu trzeciego sezonu koreańskiego WCS, organizowanego przez GOMTV. Jeśli jednak Jjakji nie dostanie się teraz do Premier League, przyspieszy swój wyjazd do Europy.