Za AGO Esports dość intensywny okres. Polska formacja dość niespodziewanie przebiła się do najlepszej dwudziestki świata i zanotowała kilka niezłych występów, ale trudno jej było jednocześnie utrzymać wysoką formę. Szczególnie widoczne jest to zresztą w ostatnich tygodniach.

Jeszcze na początku czerwca AGO z bardzo dobrej strony zaprezentowało się podczas StarSeries i-League Season 5. Wówczas wydawało się, że Polaków stać będzie na postawienie kolejnego kroku na drodze do esportowego rozwoju, ale wtedy przyszły zupełnie nieudane eliminacje do europejskiego Minora. W rozmowie z serwisem HLTV jeden z członków ekipy, Dominik "GruBy" Świderski, postanowił określić przyczyny takiego stanu rzeczy:

Po tym, gdy nie udało nam się zakwalifikować na Minora, czuliśmy, że poziom naszej indywidualnej gry jest bardzo niski – przyznał 23-latek. – Dlatego też przez ostatnie tygodnie skupialiśmy się właśnie na indywidualnej grze każdego z nas, graliśmy FPL-a i PPL-a i próbowaliśmy odzyskać naszą formę indywidualną – dodał.

Szerokim echem odbiła się również wypowiedź Mateusza " TOAO " Zawistowskiego, który przyznał, że drużyna boryka się obecnie z pewnego rodzaju problemami. Potwierdził to także GruBy, dodając jednak, że według niego jest to coś zupełnie normalnego i koniec końców może wyjść ekipie na dobre:

Każdy zespół przechodzi wzloty i upadki, a ostatnie tygodnie były dla nas bardzo złym okresem, ale to się zdarza, gdy grasz jako drużyna przez bardzo długi czas – zaczął Świderski. – Wierzymy, że uda nam się wyjść z tego kryzysu, dzięki czemu staniemy się silniejsi. Ponadto w minionych miesiącach dużo podróżowaliśmy i przyzwyczailiśmy się do gry na lanach, co zemściło się na nas podczas eliminacji online, bo nie w ostatnim czasie nie graliśmy online zbyt dużo – wyjaśnił.

Dla kibiców spoza Polski pojawienie się AGO było tak naprawdę sporym zaskoczeniem. Zespół wyskoczył jakby znikąd i nagle zaczął regularnie grywać na międzynarodowych turniejach, czyniąc błyskawiczny progres. GruBy zwrócił jednak uwagę, że zarówno on, jak i jego koledzy potrzebują jeszcze kilku rzeczy, by móc wejść na jeszcze wyższy poziom:

Jednym z czynników jest doświadczenie, a nam brakowało doświadczenia w grze na scenie, na wielkich lanach, dlatego jednym z naszych celów, było zdobycie jak największej ilości tego doświadczenia, branie udziału w tylu lanach, na ile tylko się da – stwierdził Polak. – W tym roku byliśmy już na dziesięciu czy jedenastu. Drugim czynnikiem są natomiast umiejętności, zarówno indywidualne, jak i drużynowe. W pewnym momencie zbytnio skupialiśmy się na umiejętnościach drużynowych, przez co uleciały nasze umiejętności indywidualne. Teraz musimy nad tym popracować, ponieważ potrzebujemy mocnego połączenia umiejętności indywidualnych, drużynowych, doświadczenia i odpowiedniego podejścia, jeśli chcemy przebić się do światowego top 10 – zakończył.

Pełny zapis rozmowy z Dominikiem "GruBym" Świderskim w języku angielskim znaleźć można pod tym adresem.