Reprezentanci Ninjas in Pyjamas wciąż liczą się w grze o awans na FACEIT Major London. Szwedzki zespół wygrał finał drabinki przegranych, w którym rywalem było Sprout Esports. Na polu bitwy europejskiego Minora pozostały już tylko trzy formacje.

Sprout Esports 1 : 2 Ninjas in Pyjamas

(Europe Minor – finał LB)
3 2 Nuke 13 16
1 3
16 12 Mirage 3 14
4 11
13 7 Train 8 16
6 8

Zawodnicy NiP-u przeważali już od pierwszych rund pojedynku na Nuke'u. Niezwykle skuteczna gra w defensywie Szwedów była sporym utrapieniem dla Sprout, które miało wyraźne problemy z odnalezieniem odpowiedniego rozwiązania w atakach na bombsite'y. Przewaga punktowa ekipy Patrika "f0resta" Lindberga powiększała się w zatrważającym tempie, a zwycięskie serie były przeplatane pojedynczymi wyskokami Sprout. Ostatecznie podopieczni Faruka "pity" Pity wygrywali przed przerwą aż 13:2.

Niektórzy być może spodziewali się comebacku Sprout po zmianie stron, ale reprezentanci Ninjas in Pyjamas zdusili w zarodku wszelkie nadzieje fanów duńsko-niemieckiej formacji. GeT_RiGhT i jego towarzysze błyskawicznie dołożyli na swoje konto pozostałe trzy oczka i ostatecznie zwyciężyli na pierwszej mapie wynikiem 16:3.

Zupełnie inaczej wyglądała początkowa faza starcia na Mirage'u. Sprout wyraźnie otrząsnęło się po dotkliwej porażce na Nuke'u, a przekonaliśmy się o tym już w pierwszych rundach. Podopieczni Tobiasa "towa b" Herberholda zdobyli aż siedem punktów z rzędu, całkowicie dominując swoich oponentów. NiP dał sobie o sobie znać dopiero w ósmej rundzie, chociaż chwilę później ponownie lepsi byli reprezentanci organizacji z Niemiec. Koniec końców jednostronna pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 12:3!

Szwedzi zabrali się za odrabianie strat tuż po krótkiej przerwie. Zadanie wydawało się niemal niemożliwe, ale z każdą kolejną rundą przekonywaliśmy się, że NiP poważnie myśli o zwycięstwie na drugiej mapie. W końcu jednak f0rest i jego kompani się potknęli, a to wykorzystali ich rywale. Sprout, choć nie bez problemów, zapewniło sobie punkt meczowy, a następnie – już w ostatniej rundzie starcia – zgarnęło zwycięstwo i doprowadziło do wyrównania w mapach.

Decydujące starcie już od pierwszych minut należało do bardzo zaciętych. Trzy początkowe rundy wpadły na konto NiP-u, jednak już chwilę później do głosu doszli reprezentanci Sprout. Ekipa Timo "Spiidiego" Richtera zainkasowała pięć punktów z rzędu i wysunęła się na skromne prowadzenie. Nie minęło jednak wiele czasu, a na tablicy wyników pojawił się remis, który wkrótce przerodził się w prowadzenie ekipy ze Szwecji. REZ i spółka mogli zapewnić sobie przed przerwą trzypunktową przewagę, ale tak się ostatecznie nie stało i obie drużyny dzieliło na półmetku tylko jedno oczko.

Sprout doprowadziło do wyrównania tuż po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania, jednak już w kolejnych rundach inicjatywa była po stronie Ninjas in Pyjamas. Szwedzcy gracze uporządkowali szyki obronne i dzięki temu odskoczyli swoim oponentom na cztery punkty, doprowadzając do stanu 13:9. W końcowych rundach nie obyło się bez ogromnych emocji i wyrównanej walki, ale to właśnie zespół dowodzony przez Lekr0 zgarnął zwycięstwo, jednocześnie utrzymując się w walce o występ na Majorze.

Jutro odbędą się pozostałe trzy spotkania europejskiego Minora. Po więcej informacji na temat turnieju w stolicy Wielkiej Brytanii zapraszamy do naszej relacji tekstowej.