Wraz z oficjalnym ogłoszeniem dołączenia Michała "snatchie" Rudzkiego do Virtus.pro jasnym stało się, że niebawem dobiegnie końca przygoda Piotra "morelza" Taterki z tą drużyną. Moment, w jakim pojawiła się ta informacja wzbudził dyskusje, gdyż podopieczni rosyjskiej organizacji wciąż uczestniczą w IEM Shanghai 2018. Taterka w poście na Facebooku wyjaśnił jednak, że wiedział o wszystkich planach ekipy Jakuba "kubena" Gurczyńskiego.

Kolejny mecz Virtus.pro, jeszcze z morelzem w składzie, w Szanghaju odbędzie się już w najbliższą sobotę, kiedy to nasi rodacy staną w szranki z TyLoo. Stawką tego meczu będzie awans do wielkiego finału. Szczegółowe informacje na temat zawodów możecie znaleźć w relacji tekstowej.