Reprezentanci Teamu Kinguin rozegrali kolejny znakomity mecz w kwalifikacjach do ESL Pro European Championship, w którym zmierzyli się z EURONICS. Polacy bez większych problemów rozgromili swoich rywali na Cache'u, lecz to nie wystarczyło, by mogli wyjść z grupy.
Team Kinguin | 16 : 11 | EURONICS | ||
|
(ESL Pro European Championship – kwalifikacje) |
|
||
16 | 11 | Cache | 4 | 11 |
6 | 7 |
Od samego początku spotkania byliśmy świadkami stałej dominacji biało-czerwonych. Ekipa Wiktora "TaZa" Wojtasa zdobyła pierwsze pięć oczek, a następnie po jednej porażce doliczyła kolejne cztery na swoje konto. Zawodnicy EURONICS nie mieli jednak zamiaru się poddać i odbili z rąk przeciwników aż trzy punkty. Walka stawała się coraz bardziej zażarta, gdyż od wyniku między innymi tego meczu miał zależeć awans Pingwinów do kolejnej fazy eliminacji. Koniec końców do samego końca połówki Karol "rallen" Rodowicz i spółka nie stracili już żadnej rundy i dzięki temu przed zamianą stron prowadzili 11:4.
Druga pistoletówka podobnie jak poprzednia padła łupem nadwiślańskich zawodników. Ekipa Pawła "reatza" Jańczaka nie dała rady jednak zdobyć kolejnego oczka. Po trzech punktach zgarniętych przez EURONICS naszym rodakom udało się raz zwyciężyć, by po chwili pozwolić rywalom na ponowny triumf. Mimo widocznej przewagi wielonarodowościowej drużyny nad Polakami, Team Kinguin zdołał jeszcze trzykrotnie odnieść sukces i zakończyć walkę na Cache'u wynikiem 16:11.
Mimo korzystnego dla Polaków wyniku nie udało im się awansować do drugiej fazy kwalifikacji do ESL Pro European Championships. W toczonym równolegle meczu aAa pokonało No Quarter Cartel i ze względu na format rozgrywek to w pełni francuski skład weźmie udział w finałowej części turnieju eliminacyjnego.