Ostatni sprawdzian przed startem FACEIT Major London 2018 już za nami. Niespodziewanie najlepiej zdali go gracze North, którzy w wielkim finale DreamHack Masters Stockholm 2018 pokonali swoich rodaków z Astralis wynikiem 2:1 i już za kilka dni udadzą się do Londynu w wyśmienitych nastrojach.

Astralis 1 : 2 North

(DH Masters – półfinał)
1 1 Dust2 14 16
0 2
16 10 Train 5 6
6 1
11 9 Overpass 6 16
2 10

Kilka godzin temu North zostało przez mousesports zmiażdżone na Duscie2, ale najwyraźniej Duńczycy szybko zapomnieli o tamtym blamażu, a na pewno wiele z niego wyciągnęli. Tym razem to oni bowiem stali się dominatorami, dając swoim bardziej utytułowanym rodakom z Astralis lekcję dynamicznego Counter-Strike'a. Podopieczni Alexandra "ave" Holdta fantastycznie radzili sobie z nacieraniem na bombsite'y rywali, zaś Philip "aizy" Aistrup raz po raz zaskakiwał niezwykle agresywnymi i, co ważniejsze, skutecznymi wejściami na longa. Efekt był łatwy do przewidzenia – North kończyło pierwszą połowę z prowadzeniem wynoszącym aż 14:1, a po przejściu do ofensywy szybko dopełniło dzieła zniszczenia, ustalając wynik na 16:1. Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał!

Na odpowiedź Astralis nie trzeba było długo czekać. Liderzy rankingu HLTV, mimo przegranej na Trainie pistoletówki, szybko przejęli palmę pierwszeństwa i rozpoczęli swój koncert. Wystarczy wspomnieć, że pomiędzy czwarta a czternastą rundą Mathias "MSL" Lauridsen wraz z kolegami zgarnęli zaledwie jeden punkt i pierwszą połowę kończyli ze stratą pięciu oczek. Jeszcze gorzej wyglądało to po przerwie, bo North kompletnie nie radziło sobie po stronie terrorystów. W tych okolicznościach zwycięstwo faworytów było tylko formalnością i koniec końców doszło do niego przy wyniku 16:6. Spora w tym zasługa Nicolaia "dev1ce'a" Reedtza, ale ogólnie cały skład prezentował się dość równo i każdy dołożył swoją cegiełkę do tej wygranej.

Decydującą mapą tego finału był Overpass, gdzie, co zrozumiałe, rozgrywka miała bardzo zacięty charakter. I jednym, i drugim zależało na zwycięstwu, które mogłoby zagwarantować ogromną dawkę pewności siebie przed startującym Majorem, toteż obie ekipy postawiły na otwartą walkę. Tak naprawdę w żadnym momencie nie byliśmy świadkami dłuższej przewagi jednej ze stron, a nawet jeśli któraś z ekip na chwilę wysunęła się na czoło, druga zaraz skrzętnie ją doganiała. Wobec tego prowadzenie Astralis do przerwy w stosunku 9:6 nie miało żadnego znaczenia, bo kilka minut później stan spotkania wyrównał się. Ale na tym nie stanęło, bo North zdołało wreszcie w bardziej dosadny sposób udokumentować swoją wyższość, notując serię aż sześciu wygranych z rzędu rund. Dodatkowego kolorytu dodawali również MSL i Peter "dupreeh" Rasmussen, którzy rywalizowali między sobą o miano najskuteczniejszego gracza na serwerze. Niemniej mimo świetnej postawy Rasmussena Astralis nie potrafiło już powrócić do tego meczu i koniec końców poległo 11:16.

Ostateczny układ miejsc oraz podział puli pieniężnej prezentują się następująco:

1. North 100 000 $
2. Astralis 50 000 $
3-4. mousesports, Ninjas in Pyjamas 22 000 $
5-8. FaZe Clan, Heroic, MIBR, Natus Vincere 10 000 $
9-12. Ghost Gaming, HellRaisers, OpTic Gaming, TyLoo 2 000 $
13-16. Fnatic, Gambit Esports, Grayhound Gaming, NRG Esports 2 000 $