W pierwszej fazie FACEIT Major London 2018 byliśmy świadkami aż trzydziestu trzech spotkań, z czego trzydzieści rozegrane zostało w formacie BO1, natomiast w trzech ostatnich zastosowano system BO3. To jednak wystarczyło, by zgromadzeni w stolicy Wielkiej Brytanii ustrzelili aż dziewięć ace'ów! Niektóre urodziwe, niektóre mniej, ale wszystkie niezwykle ważne w kontekście pewności siebie nie tylko zdobywcy pięciu eliminacji, ale i całej jego drużyny. Poniżej prezentujemy wszystkie z nich – który według was jest najbardziej imponujący?
Kevin "xccurate" Susanto |
Pierwszy ace padł już... pierwszego dnia fazy nowych pretendentów, w trzecim jego meczu. Wtedy to TyLoo było o krok od wygranej z Gambit Esports, ale z powodu własnej niefrasobliwości omal jej nie wypuściło. Dlatego też o wszystkim musiała przesądzić dogrywka, którą lepiej rozpoczęli zawodnicy z Europy Wschodniej. Ich chęć do gry minęła jednak przy wyniku 17:16, gdy xccurate w pojedynkę wyeliminował nacierających na BS A rywali. Nic więc dziwnego, że kolejne punkty w doliczonym czasie gry padły już łupem Azjatów, którzy zwyciężyli ostatecznie 19:17.
Andreas "Xyp9x" Højsleth |
Dzień później pięć fragów ustrzelił także dobrze wszystkim znany Xyp9x. Triumfator Majora z 2017 roku już w czwartej rundzie odebrał reprezentantom compLexity Gaming chęć do gry, eksterminując ich na bananie podczas rundy anty-eko. Nic więc dziwnego, że aż do końca tamtego pojedynku goście zza oceanu nie nawiązali już z Astralis równorzędnej walki i zakończyli mecz z zaledwie czterema punktami na koncie. Koniec końców i tak i jedni, i drudzy zapewnili sobie awans do kolejnego etapu FACEIT Major w Londynie.
Jonathan "EliGE" Jablonowski |
Tego samego dnia Liquid podejmowało HellRaisers i początkowo miało zaskakująco duże problemy z zatrzymaniem niżej notowanego rywala, który na Inferno czuł się najwyraźniej jak ryba w wodzie. Występujący na co dzień w Ameryce Północnej skład przebudził się dopiero w przy wyniku 0:4, a wszystko za sprawą EliGE'a. 21-latek, mimo asysty jednego z kolegów, w pojedynkę z zatrzymał rywali na BS-ie B, uniemożliwiając im nawet podłożenie bomby. Tamta sytuacja rozpoczęła długą serię wygranych z rzędu rund, dzięki której Liquid zatriumfowało też w całym meczu.
Owen "smooya" Butterfield |
O tym, że smooya ma spory talent, wiadomo było już od dawna. Brytyjczyk na własnej ziemi szybko jednak udowodnił, że wszystkie spadające na niego pochwały nie były tylko czczym gadaniem. Weźmy na przykład szóstą rundę pojedynku z compLexity – Buttefrield został sam przeciwko czterem rywalom (jednego powalił wcześniej), a mimo to zdołał dostać się na BS A, podłożyć bombę i doprowadzić do jej wybuchu. A po drodze za pomocą CZ-75 i AWP zdjął kolejnych czterech przeciwników, kompletując tym samym ace'a.
Kirill "ANGE1" Karasiow |
ANGE1 jako prowadzący do najskuteczniejszych zawodników nigdy nie należał, ale nie przeszkodziło to i jemu znaleźć się w tym zestawieniu. Zespół Ukraińca trzeciego dnia zmagań przegrywał z Gambit już 12:14, ale wtedy Karasiow sam natchnął swoich kolegów. Niedoszły nabytek Natus Vincere nie pozwolił żadnemu z przeciwników przemknąć się na BS A, krążąc między łazienkami i długą, a w międzyczasie zdobywając nawet bombę. To od tamtej 29-latka rozpoczął się ostatni zryw HellRaisers, który koniec końców dał tej drużynie zwycięstwo 16:14.
Nicklas "gade" Gade |
Chociaż dla OpTic Gaming przygoda z londyńskim Majorem dobiegła końca, to debiutujący na imprezie tej rangi gade na pewno znajdzie wśród swoich zagrań kilka wartych wspomnienia momentów. Jednym z nich będzie na pewno akcja z początku spotkania TyLoo podczas trzeciego dnia zmagań. To właśnie wtedy, już w pierwszej rundzie, 23-latek "odpalił maszynę" i kryjąc się w piachu wyeliminował wszystkich szarżujących na BS A przeciwników. Co ciekawe, nie był to jedyny podczas tego turnieju ace ustrzelony przez jednego z reprezentantów OpTic, ale o tym za chwilę...
Hansel "BnTeT" Ferdinand |
Wcześniej wspominaliśmy o xccuracie, ale to nie jedyny Indonezyjczyk z TyLoo, który w minionych dniach wygrał jedną z rund w pojedynkę. Podobnym wyczynem może pochwalić się również BnTeT, który w momencie sporego kryzysu swojej ekipy uskrzydlił ją, samodzielnie eliminując komplet zawodników Teamu Spirit. Co prawda część z nich była już wtedy mocno obita, no ale nie ma co umniejszać wyczynu 23-latka. Tym bardziej, że jego zespół ostatecznie wygrał ten mecz i to wynikiem 2:0, ale nim to nastąpiło...
Dmitriy "Dima" Bandurka |
...to Spirit także zdobyło swojego ace'a. Rzadko zdarza się, by w jednym meczu miały miejsce dwie tego typu akcje, ale tym razem się udało. I to w dogrywce, gdy Dima zatrzymał graczy TyLoo próbujących najpierw przedrzeć się przez łącznik, a potem także przez banana – obie próby spaliły na panewce, bo 23-letni zawodnik był w tamtym momencie bardzo skuteczny, fundując jednocześnie Spirit już trzypunktowe prowadzenie. Jego koledzy nie skorzystali jednak z tego prezentu, bo ostatecznie pozwolili wydrzeć sobie korzystny rezultat z rąk i w efekcie polegli 23:25.
Kristian "k0nfig" Wienecke |
Mieliśmy wrócić do OpTic, więc wracamy. Duński skład o awans do drugiej fazy FACEIT Majora walczył aż do ostatniej rundy, ale koniec końców musiał uznać wyższość BIG. Nim to jednak nastąpiło swój koncert dał k0nfig, który na początku drugiej połowy zapewnił swoim kolegom szybki triumf w rundzie anty-eko. Były członek m.in. dignitas i North ulokował się w pokoju drabinkowym, gdzie przeciwnicy jeden pod drugim wychodzili mu pod celownik, więc Wineckemu nie pozostało nic innego jak skompletować ace'a.
Faza nowych legend startuje już 12 września o godzinie 11:00 – wszystkie jej mecze wraz z angielskim komentarzem obejrzeć będzie można na oficjalnym kanale FACEIT na Twitchu, natomiast polska transmisja dostępna będzie na prywatnym kanale Piotra „izaka” Skowyrskiego. Po więcej informacji na temat FACEIT Major London 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.