Niedługo trzeba było czekać na zakończenie telenoweli związanej z kłopotami finansowymi Teamu Ascent. O problemach organizacji informowaliśmy przed kilkoma dniami, kiedy to na światło dzienne wyszły zaległości w wynagrodzeniu wobec graczy CS:GO.

Na łamach jednej z grup na Facebooku poszkodowany zawodnik opublikował post, w którym podzielił się z esportową społecznością swoją historią. Wynikało z niej, że po powrocie z wakacji, zespół ponowił swoje treningi, biorąc także udział w m.in. kwalifikacjach do ESL Mistrzostw Polski. Gdy nastał jednak czas pierwszej wypłaty, działacze nie byli skorzy do zapłacenia swoim pracownikom. Gracze postanowili więc zaprzestać grania, otrzymując w międzyczasie obietnice, że do 10 września wszystko zostanie wyjaśnione. Niestety, pieniądze nie wylądowały na ich koncie, a na domiar złego manager drużyny postanowił zapuścić zasłonę dymną, unikając odpowiedzi na otrzymane wiadomości.

Wreszcie, po kilku dniach do zaistniałej sytuacji odnieść postanowili się włodarze Ascent. Za pośrednictwem Facebooka zespół poinformował dzisiaj o zawieszeniu swojej działalności. Z oświadczenia wynika, że główną przyczyną powstałych problemów miał być sponsor drużyny, który nie wywiązał się ze współpracy z organizacją. Niedotrzymanie warunków umowy poskutkowało niewypłacalnością Teamu Ascent w stosunku do dywizji Counter-Strike'a. Właściciele drużyny winę biorą na siebie, tłumacząc jednak, że dołożyli wszelkich starań, aby do tego nieprzyjemnego zdarzenia nie doszło. Napotkane po drodze przeciwności zmusiły włodarzy do kilkukrotnego przesunięcia terminu wypłaty dla swoich zawodników. Ci zapewniają, że zaległości wobec graczy zostaną uregulowane najszybciej jak to możliwe. Pełne oświadczenie publikujemy poniżej: