Za nami ostatni mecz 4. rundy FACEIT Major 2018. Tym razem MIBR zmierzyło się z Astralis w walce o awans do ćwierćfinału imprezy. Najlepsza drużyna na świecie nie pozostawiła swoim rywalom żadnych złudzeń i pogrążyła ich w pierwszej połówce 15:0, a następnie bez straty domknęła spotkanie.

Astralis
16 : 0 MIBR

(FACEIT Major – 4. runda)
16 15 Dust2 0 0
1 0

Astralis całkowicie rozgromiło MIBR w pierwszej połowie walki na Dust2. Duńczycy rozpoczęli swoją drogę ku zwycięstwu od triumfu w pistoletówce i ośmiu następnych rundach, podczas których ani razu nie stracili więcej niż trzech graczy. Zawodnicy zza oceanu byli całkowicie bezradni, co objawiało się między innymi tym, że Nicolai "device" Reedtz i jego koledzy pokonywali rywali praktycznie od niechcenia. Zdarzało się, że jeden reprezentant skandynawskiej formacji zdobywał dwa, trzy lub cztery fragi w rundzie. Koniec końców połowa zakończyła się tragicznym dla Made in Brazil wynikiem 15:0, z którego powrót nie był już możliwy.

Po zamianie stron już tylko runda pistoletowa wystarczyła do zamknięcia spotkania. Ekipa Petera "dupreeha" Rasmussena z trzema stratami w niej zwyciężyła i awansowała tym samym do play-offów imprezy.

Ostatnie pojedynki Fazy Nowych Legend rozpoczną się już jutro o 12:00 i będą rozgrywane w formacie BO3. Wszystkie spotkania wraz z angielskim komentarzem obejrzeć będzie można na oficjalnym kanale FACEIT na Twitchu, natomiast polska transmisja dostępna będzie na prywatnym kanale Piotra „izaka” Skowyrskiego. Po więcej informacji na temat FACEIT Major London 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.