Zakończony w niedzielę FACEIT Major London 2018 dał na dość wyraźny pogląd na wiele spraw. Dzięki rozgrywanej w Londynie imprezie wiemy m.in. w jakiej formie znajdują się obecnie poszczególni przedstawiciele światowej czołówki, ale jednocześnie poznaliśmy także ich predyspozycje co do wybieranych map.

Tutaj zaskoczenia nie ma, bo już od Fazy Nowych Pretendentów najpopularniejszą areną zmagań było Inferno. Malownicza wioska położona we Włoszech urzekła wszystkich uczestników na tyle, że na przestrzeni ostatnich trzech tygodni mierzyli się na niej aż 26 razy! Żadna inna mapa nie osiągnęła tego wyniku, chociaż wcale nie tak daleko był Mirage, którego oglądaliśmy dwudziestokrotnie. I to byłoby na tyle jeśli chodzi o czołówkę.

Następnie mamy grupę pościgową w postaci Dusta2, Traina i Overpassa. A na końcu Nuke oraz Cache. Obie te mapy ewidentnie nie przypadły występującym na londyńskim Majorze zawodnikom do gustu. I o ile w przypadku mapy stworzonej przez Shawna „FMPONE'A" Snellinga jeszcze takiego dramatu nie ma, bo niedługo i tak czeka ją najprawdopodobniej rework, tak sytuacja Nuke'a jest dla Valve sporym zmartwieniem. W lutym 2016 roku arena przeszłą ogromne zmiany, ale od samego początku była obiektem ciągłych narzekań ze strony członków społeczności. Od tego czasu minęły już ponad dwa lata i widać, że niewiele się w tej materii zmieniło.

Wybór map podczas Majora rozkładał się następująco:

Inferno
(26 razy)
Mirage
(20 razy)
Dust2
(11 razy)
Train
(11 razy)
Overpass
(10 razy)
Nuke
(6 razy)
Cache
(5 razy)
Legenda:
 Faza Nowych Pretendentów
 Faza Nowych Legend
 Faza Nowych Mistrzów

Po więcej informacji na temat FACEIT Major London 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej. Kolejnym Majorem CS:GO będzie Intel Extreme Masters Katowice 2019, który zaplanowano na przełom lutego i marca przyszłego roku.