W 17. sezonie ESL Mistrzostw Polski w CS:GO coraz mniej niewiadomych. O bezpośrednie miejsce w półfinale walczyło Izako Boars. Aby osiągnąć swój cel, drużyna Karola „tecka” Kapczyńskiego potrzebowała co najmniej jednej wygranej mapy. AGO Esports poprzeczkę zawiesiło jednak bardzo wysoko, nie pozwalając rywalom na zdobycie upragnionych trzech punktów.

AGO Esports
16 : 10 Izako Boars

(ESL Mistrzostwa Polski S17 – 7. tydzień)
16 9 Train 6 10
7 4

Ostatni mecz fazy zasadniczej rozpoczął się bardzo korzystnie dla Izako Boars. Zespół Piotra „izaka” Skowyrskiego wysunął się na prowadzenie 4:1, jednak nie minęło wiele czasu, a inicjatywa została przejęta przez zespół rywali. AGO grające bez presji, bowiem było już pewne awansu do półfinału ESL MP, spisywało się jak na lidera rozgrywek przystało. O odpuszczaniu nie było mowy, bo już po pierwszej połowie najlepsza drużyna fazy zasadniczej prowadziła 9:6.

Po zmianie stron gra Jastrzębi kleiła się jeszcze bardziej. Mimo że to Dziki otworzyły drugą część spotkania wygraną, to jednak już po chwili ujrzeliśmy odpowiedź oponentów. Grzegorz „SZPERO” Dziamałek i koledzy po niewielkich problemach z początku, szybko wrócili na zwycięską ścieżkę. Po upływie kilkunastu minut było już praktycznie po wszystkim. Izako Boars nie mogło poradzić sobie ze szczelną defensywą przeciwnika, ulegając ostatecznie 10:16.


Izako Boars
17 : 19 AGO Esports

(ESL Mistrzostwa Polski S17 – 7. tydzień)
 (2) 17 7 Inferno 8 19 (4)
8 7

Również Inferno przyniosło naprawdę solidny start dla Dzików Izaka. Piotr „nawrot” Nawrocki wraz z kompanami po raz drugi tego wieczora wysforowali się na prowadzenie w początkowych fragmentach meczu. Szybka reakcja ze strony AGO Esports spowodowała jednak, że kolejne minuty spotkania należały już do papierowego faworyta. Po zaliczce IB po chwili nie było już śladu, choć i tak pierwszą połowę udało się zwieńczyć nie najgorszym wynikiem 8:7 na korzyść podopiecznych Mikołaja „miNIr0xa” Michałkowa.

Po przerwie mogliśmy oglądać niezwykle zaciętą walkę. Izako Boars wzięło się na poważnie do pracy, mając przed oczami widmo konieczności gry w ćwierćfinale. Przewaga dwóch punktów była jednak niewystarczająca, aby na dłużej piastować pozycję lidera w tej batalii. Prowadzenie znów trafiło w ręce Jastrzębi, ale na tym nie było końca przetasowań. Finalnie, 30 rund nie przyniosło rozstrzygnięcia. W dogrywce AGO dopięło już swego, wygrywając 19:17.

Teraz przed nami play-offy ESL MP. Zainaugurują ją rozgrywane online ćwierćfinały. Na zwycięzców czeka miejsce na lanowych finałach podczas Poznań Game Arena 2018. Wszystkie mecze wraz z polskim komentarzem oglądać będzie można w ESL.TV Polska i na SPORT.TVP.PL. Po więcej informacji na temat rozgrywek zapraszamy do naszej relacji tekstowej.