Virtus.pro kończy pierwszy dzień BLAST Pro Series Istanbul z jedną wygraną na swoim koncie. Formacja Filipa "NEO" Kubskiego zrehabilitowała się za porażkę z Astralis i odprawiła z kwitkiem Cloud9.
Cloud9 | 13 : 16 | Virtus.pro | ||
|
(BLAST Pro Series - 1. runda) |
|
||
13 | 8 | Mirage | 7 | 16 |
5 | 9 |
Początek spotkania w wykonaniu naszych rodaków mógł napawać optymizmem. Co prawda w strzelaniu z pistoletów lepsze było Cloud9, ale Polacy natychmiast zareagowali i szybko wyszli na prowadzenie. W grze Virtus.pro wreszcie pojawiła się długo wyczekiwana pewność siebie, a skoordynowane natarcia ekipy Michała "MICHU" Müllera raz za razem okazywały się skuteczne. W końcu dobra seria rodzimej piątki została zatrzymana i wtedy zaczęły się problemy. Do końca pierwszej części gry reprezentanci rosyjskiej organizacji nie zdobyli już żadnego punktu i stracili całą wypracowaną wcześniej przewagę.
Na całe szczęście druga pistoletówka oraz trzy kolejne starcia padły łupem Virtus.pro. Dwa otwierające trafienia Willa "RUSHA" Wierzby pozwoliły przybyszom zza oceanu zapunktować w drugiej połowie meczu, jednak Polacy błyskawicznie powiększyli swój dorobek o dwa kolejne oczka. Niestety chwilę później Cloud9 przejęło kontrolę nad akcją na serwerze i znów doprowadziło do remisu. Wtedy wydarzył się cud. Po zakupieniu samych pistoletów oraz podjęciu sporego ryzyka nasi rodacy zdołali zaskoczyć swoich przeciwników i osiągnąć pułap czternastu punktów. Takiej okazji na zakończenie batalii nie można było zmarnować i tak też się stało. Pewna defensywa pozwoliła Polakom odnotować pierwsze zwycięstwo w Stambule.
Zmagania w ramach BLAST Pro Series powrócą już jutro o 13. Na początek dnia Virtus.pro zmierzy się ze szwedzkim Ninjas in Pyjamas. Angielskojęzyczna transmisja tego spotkania dostępna będzie na jednym z kanałów BLAST Pro Series na Twitchu. Po więcej informacji na temat tureckich rozgrywek zapraszamy do naszej relacji tekstowej.