To nie koniec problemów organizacyjnych turnieju GG.BET Shuffle. Rozgrywki online, których stawką dodatkowe miejsce na Intel Extreme Masters Chicago wzbudzają sporo nieplanowanych emocji, szczególnie tych z udziałem polskich zespołów. Przed dwoma dniami informowaliśmy o walkowerze dla AGO, które z uwagi na napięty harmonogram nie mogło terminowo zagrać meczu z Red Reserve. Dziś sytuacja się powtórzyła.

Jastrzębie o godzinie 17:00 miały podjąć inną polską piątkę – Virtus.pro. Niestety do spotkania nie doszło, bowiem organizatorzy nie zgodzili się na rozegranie starcia w innym niż pierwotny terminie. Problematyczny okazał się mecz AGO w ESL Pro League. Polacy tego samego wieczoru, dokładnie o 19:15 mają wpisany w kalendarz pojedynek z Heroic. W przypadku przedłużenia się batalii w GG.BET Shuffle nadwiślańska formacja nie mogłaby stawić się punktualnie na następny mecz lub podobnie jak w starciu ze Sprout, musiałaby dograć trzecią mapę w inny dzień.

O całej sytuacji poinformował poprzez Twittera sam Grzegorz „SZPERO” Dziamałek. 27-latek wspomniał w swoim wpisie, że jest zdziwiony postawą organizatora, który nie pozwolił na przeprowadzenie pojedynku poza streamem. Polak obiecał jednak pełne skupienie i koncentrację w wieczornych meczach w EPL.

Tym samym automatyczny awans do decydującego meczu grupowego otrzymało Virtus.pro. Polacy zagrają o miejsce w fazie pucharowej z Red Reserve. Spotkanie odbędzie się w formacie BO5, przy czym rywal rozpocznie od prowadzenia 1:0 z racji przystąpienia do gry z górnej drabinki. Dokładna data nie jest jeszcze znana.