O Quantum Bellator Fire głośno zrobiło się na początku tego roku, gdy nieznana szerszej publice formacja niespodziewanie zapewniła sobie status legendy Majora, wyprzedzając kilka o wiele bardziej uznanych formacji. Od tego czasu wiele się jednak pozmieniało i to na tyle, że QB Fire zdecydowało się tymczasowo wycofać ze sceny CS:GO.
Problemy organizacji zaczęły się w połowie czerwca, gdy jej dotychczasowy skład, który zaskoczył podczas ELEAGUE Majora w Bostonie, zdecydował się przenieść do Winstrike Teamu. Miesiąc później włodarze organizacji pozyskali co prawda nowy zespół, na czele którego stanął znany z Gambit Esports Ivan "spaze" Obrezhan, ale już na samym początku jego możliwości budziły spore wątpliwości. I bardzo słusznie, bo ekipa nie potrafiła osiągnąć większych sukcesów.
Miesiąc później większości młodych graczy podziękowano, angażując w ich miejsce m.in. Vladyslava "archa" Svistova i Sergeya "smike'a" Sklyarenkę, ale i ta zmiana niewiele dała, bo QB Fire jak rozczarowywało wcześniej, tak rozczarowywało nadal. W efekcie ukraińsko-białoruski zaciąg opuścił drużynę dwa dni temu, zaś zastąpić go miały znowu młodzi i teoretycznie utalentowani zawodnicy z Rosji. Nie dostali oni jednak zbyt wiele czasu, bo zaledwie dzień później organizacja podjęła decyzję o zamknięciu sekcji Counter-Strike'a.
Ostatni skład Quantum Bellator Fire prezentował się następująco:
- Ivan "spaze" Obrezhan
- Jenya "FL1T" Lebedev
- Gleb "P1NT" Gorelov – testy
- Sergey "airscape" Marochkin – testy
- Ruslan "kReeDz" Eyvazov – testy
- Alexander "zoneR" Bulygin-Bogatyrev – trener