Team Kinguin odzyskał tytuł ESL Mistrza Polski! Kilka miesięcy temu utytułowana formacja musiał uznać wyższość AGO Esports, ale tym razem nic już nie stanęło jej na przeszkodzie. Nie zrobiło tego Izako Boars w półfinale, nie zrobił tego także PACT w wielkim finale. Na decydujące spotkanie złożyły się bowiem tylko dwie mapy, po których Kinguini mogli ponownie wznieść w górę puchar przygotowany dla krajowych czempionów.

Team Kinguin 2 : 0 PACT

(ESL Mistrzostwa Polski – wielki finał)
16 10 Overpass 5 13
6 8
16 11 Cache 4 6
5 2
 Nuke 

Pierwsze minuty meczu zapowiadały nam naprawdę wyrównany pojedynek. Obie ekipy przez pewien czas wymieniały się uprzejmościami i dopiero z czasem palmę pierwszeństwa przejęło Kinguin – najpierw delikatnie, a potem z całą mocą. Wicemistrzowie poprzedniego sezonu ESL MP zanotowali w tym czasie dwie zwycięskie serie: najpierw zgarnęli trzy, a potem także cztery rundy z rzędu. Spora w tym zasługa Karola "rallena" Rodowicza, który raz po raz karał nieuważnych graczy PACT, eliminując ich z gry i tym samym robiąc miejsce dla swoich kolegów. Tuż przed przerwą TK mogło pochwalić się pięciopunktowym prowadzeniem, które powiększyło się jeszcze, gdy podopieczni Mariusza "Loorda" Cybulskiego wygrali drugą pistoletówkę i trzy kolejne następujące po niej potyczki. Dopiero wtedy do głosu na poważnie doszli Kacper "darko" Ściera wraz z kolegami. Między 20. a 28. rundą to właśnie oni stali się stroną dominującą, dzięki czemu zmniejszyli dzielący ich od przeciwnika dystans do zaledwie jednego oczka. Ponadto natchnąć swój zespół do jeszcze bardziej wytężonej walki próbował Michał "MOLSI" Łącki, który, jakby podsumowując swoją świetną grę, ustrzelił ace'a. Mimo wszystko do comebacku ostatecznie nie doszło, bo Kinguini w porę zdołali sformować swoje szyki obronne i ustalili wynik mapy na 16:13.

Mimo tego niepowodzenia PACT całkiem udanie rozpoczęło wybranego przez rywali Cache'a, na którym prowadził już 3:1. Były to jednak tylko miłe złego początki, bo z czasem Kinguin uzbierało odpowiednie fundusze na fulla i od tego momentu całkowicie zdominowało przebieg tego spotkania. Dość powiedzieć, że TK było w stanie wpisać na swoje konto aż osiem kolejnych rund i to grając po stronie atakującej! W tej sytuacji wynik 11:4 nie był żadnym zaskoczeniem, ale nie oznaczał on, że darko i spółka definitywnie już się poddali. Pogromcy AGO w drugą połowę weszli bowiem wraz ze zdobytą pistoletówką, która miała pomóc im w ponownej walce o comeback. Niemniej do żadnej walki nie doszło, bo zawodnicy Loorda odpowiedzieli błyskawicznie. Co więcej, już do końca meczu pozwolili oni przeciwnikom zdobyć jeszcze tylko jeden punkt, w efekcie czego koniec końców spokojnie zatriumfowali w stosunku 16:6.

Końcowa klasyfikacja 17. sezonu ESL Mistrzostw Polski w CS:GO prezentuje się następująco:

1. Team Kinguin 30 000 zł
2. PACT 15 000 zł
3-4. AGO Esports, Izako Boars 7 500 zł
5-6. Team Preparation, x-kom team
7-8. Onca Gaming, PRIDE