Wielki finał StarSeries i-League Season 6 w końcu za nami! Po aż pięciu mapach poznaliśmy zwycięzcę tego turnieju. ENCE eSports trzykrotnie zdołało pokonać Vega Squadron, ulegając przy tym tylko na Trainie i Duscie2. Rekiny nie podołały rywalom natomiast na Inferno, Mirage'u i Overpassie.

ENCE eSports 3 : 2 Vega Squadron

(StarSeries i-League S6 – wielki finał)
14 10 Train 5 16
4 11
16 12 Inferno 3 6
4 3
16 8 Dust2 7 12
8 5
12 9 Mirage 6 16
3 10
16 12 Overpass 3 9
4 6

Podczas pierwszej połowy pojedynku na Trainie zdecydowanie lepiej radziło sobie ENCE. Finowie bez większych problemów wysunęli się na prowadzenie 9:3, a następnie po dwóch porażkach dodali na swoje konto następne oczko. Po zamianie stron sytuacja odwróciła się jednak o sto osiemdziesiąt stopni. Teraz to Vega Squadron z każdą rundą pogrążało swoich rywali, którzy koniec końców ulegli na pierwszej mapie 14:16.

Na Inferno bezkonkurencyjni okazali się Finowie. Jani "Aerial" Jussila i spółka w krótkim czasie zdobyli pierwszych pięć rund, a po jednej stracie podwoili tą liczbę. Do samego końca połówki ekipa z Europy Wschodniej zdołała na swoje konto doliczyć jeszcze tylko dwa punkty, delikatnie polepszając swoją sytuację. Po zamianie stron Rekiny wprawdzie zdołały zgarnąć trzy kolejne oczka, lecz wszystkie pozostałe wpadły na konto ich przeciwników, którzy zwyciężyli wynikiem 16:6.

Walka podczas pierwszej połówki starcia na Duście2 była w miarę wyrównana. Pierwsza pistoletówka została zdobyta przez ENCE, a po chwili ich przeciwnicy odbili cztery oczka. Skandynawowie nie zamierzali dać za wygraną i łatwo odrobili wszystkie utracone oczka, po czym ponownie ulegli rywalom. Reprezentantom Vega Squadron nie udało się jednak wyjść na prowadzenie przed zamianą stron, gdyż to Finowie prowadzili 8:7. W drugiej części spotkania pierwsze pięć rund wpadło na konto drużyny Jere'a "sergeja" Sala, która po jeszcze takiej samej liczbie porażek zdołała domknąć spotkanie na trzeciej mapie wynikiem 16:12.

Przez mniej więcej połowę pierwszej części spotkania na Mirage'u starcie było bardzo wyrównane, a obie drużyny szły w łeb w łeb. Po osiągnięciu remisu 5:5, zawodnicy z Europy Północnej ruszyli jednak do ataku, w wyniku którego zdołali powiększyć swoją przewagę do wyniku 9:6. Po zamianie stron pierwsze trzy oczka wpadły na konto Rekinów, które wkrótce odrobiły całą poniesioną stratę. W następnych rundach żadna z drużyn nie potrafiła wysunąć się na prowadzenie większe niż dwa punkty, ale ostatecznie to Vega Squadron wygrało na czwartej mapie 16:12.

Podczas walki na decydującym Overpassie staliśmy się świadkami identycznej sytuacji, jaka miała miejsce na Inferno. Podczas pierwszej połówki ENCE ani na moment nie oddało przeciwnikom pałeczki i pozwoliło im zgarnąć zaledwie trzy punkty – w 3., 9. i 13. rundzie. Po zamianie stron pistoletówka padła łupem Rekinów, które następnie odrobiły kolejne cztery oczka. Skandynawowie nie dali jednak za wygraną i bez większych przeszkód dokończyli spotkanie, które zakończyło się wynikiem 16:9.

Cały zakończony turniej był świetnym podsumowaniem obecnej gry ENCE. Finowie, którzy dziś zatriumfowali bardzo dobrze pokazali się już podczas ESL One Cologne, gdzie o mało co nie awansowali do play-offów imprezy. Tym razem Skandynawowie w drodze do wielkiego finału oddali zaledwie jedną mapę, a pokonali w międzyczasie między innymi mousesports, TyLoo, BIG czy OpTic. Drużyna ta dostała 125 000 dolarów nagrody głównej, natomiast Vega Squadron otrzymało 50 000 dolarów za zdobycie drugiego miejsca.

Klasyfikacja końcowa imprezy prezentuje się następująco:

1. ENCE eSports 125 000 $
2. Vega Squadron 50 000 $
3-4. NRG Esports, OpTic Gaming 25 000 $
5-8. BIG, Fragsters, North, Renegades 10 000 $
9-11. HellRaisers, The Imperial, mousesports 6 000 $
12-14. CyberZen, Gambit Esports, TyLoo 4 000 $
15-16. compLexity Gaming, Sprout Esports 2 500 $

Po więcej informacji dotyczących wyników, meczów, uczestników i innych szczegółów StarSeries i-League Season 6 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.