Już tylko jedno zwycięstwo dzieli Michała "Nishę" Jankowskiego i jego Team Secret od tytułu mistrza ESL One Hamburg. Zespół naszego rodaka zrewanżował się Virtus.pro za porażkę w meczu pierwszej rundy drabinki wygranych i jeszcze dzisiaj podejmie Vici Gaming w wielkim finale turnieju.
Virtus.pro | 0:2 | Team Secret | ||
Finał drabinki przegranych |
Po pierwszym meczu tych formacji na ESL One Hamburg mogliśmy się spodziewać zaciętej batalii. Jednak tym razem Team Secret był wyraźnie lepszy i po dwóch dość szybkich potyczkach udało mu się sięgnąć po zwycięstwo. Choć w pierwszym starciu Virtus.pro zdołało jeszcze podjąć walkę, to nie udało mu się wysunąć na wyraźne prowadzenie i serię otworzyło Secret. Druga potyczka okazała się być tylko formalnością. Świetny występ Yeika "MidOne'a" Nai Zhenga na Phantom Lancerze w dużej mierze przyczynił się do błyskawicznej wygranej jego formacji. Już w 22. minucie po utracie trzech zawodników bez możliwości buybacku rosyjsko-ukraińska piątka oddała zwycięstwo rywalom.
Wielki finał ESL One Hamburg rozpocznie się już wkrótce. Zwycięzca meczu Team Secret z Vici Gaming wróci do domu bogatszy o 125 tysięcy dolarów. Dla wicemistrza zawodów pozostanie 65 tysięcy. Ostatni mecz tego turnieju możecie obejrzeć z polskim komentarzem w ESL.TV Polska.