Nieco ponad miesiąc temu informowaliśmy o sporych zmianach, jakie zaszły w szeregach North. Te dotknęły między innymi Mathiasa „MSL-a” Lauridsena, który decyzją włodarzy zespołu wylądował na ławce rezerwowych. Taki stan nie utrzymał się jednak długo. Dziś 23-latek za pośrednictwem swojego Twittera poinformował o przejściu do Rogue.

Odsunięcie Duńczyka od rodzimego składu było pokłosiem nieudanego FACEIT Majora w Londynie. Tam North, które po wygraniu niewiele wcześniej DreamHack Masters Stockholm, zaprezentowało się bardzo kiepsko, odpadając już w Fazie Nowych Pretendentów. Młody, ale doświadczony in-game leader nie musiał długo czekać na oferty od pracodawców. Urodzony w Skandynawii zawodnik zasilił Rogue – drużynę złożoną z trzech Amerykanów i Australijczyka. To kolejna wymiana na linii North-Rogue, bowiem pod koniec września ofertę europejskiej piątki przyjął Casper „cadiaN” Møller.

MSL w swoim wpisie tłumaczy, że potrzebował trochę czasu na przemyślenie wszystkich ofert i podjęcie decyzji, która jak sam uważa była zgodna z jego odczuciami. Mathias Lauridsen w superlatywach wypowiada się o swoich nowych kolegach, wierząc, że drużyna jest bardzo dobrym połączeniem talentu i doświadczenia. 23-latek nie ukrywa także ekscytacji możliwością pracy z takimi kompanami.

Przed Lauridsenem pierwszy poważny sprawdzian już dziś. Duńczyk powalczy z nową ekipą o awans na DreamHack Open Winter. Wśród zespołów z NA na placu boju zostało już tylko osiem drużyn, z których zaledwie jedna zapewni sobie wyjazd do Jönköping.