Mimo że od startu DreamHack Open Winter 2018 dzieli nas jeszcze miesiąc, poznaliśmy już obie ekipy, które bilet do Szwecji zapewniły sobie na drodze eliminacji. W Europie najlepsze okazało się szwedzkie x6tence Galaxy, zaś w Ameryce Północnej zatriumfowało Bravado z Południowej Afryki.
Zmagania na Starym Kontynencie pod koniec toczyły się w atmosferze... Może nie skandalu, ale niezdrowa atmosfera unosiła się w powietrzu. Wszystko z powodu AGO Esports, które po półfinałowej porażce oskarżyło rywali z Syman Gaming o cheatowanie. Polacy domagali się wykluczenia oponentów z Europy Wschodniej, ale ci ostatecznie wystąpili w wielkim finale kwalifikacji, podejmując x6tence Galaxy. I ponieśli porażkę, bo Szwedzi mimo problemów górowali nad oponentami doświadczeniem, które po trzech wyrównanych mapach pozwoliło im przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Dla ekipy tej jest to pierwszy w jej krótkiej, niespełna dwumiesięcznej historii awans na imprezę tej rangi.
Sporym zaskoczeniem możemy określić końcowy układ miejsc za oceanem. Jeszcze przed startem tamtejszej rywalizacji za głównych faworytów uchodziły Luminosity Gaming oraz Rogue, czyli finaliści poprzednich tegorocznych edycji DreamHack Open. Obie ekipy musiały jednak uznać wyższość Bravado, które ostatni raz na ważnym międzynarodowym turnieju (nie licząc WESG) wystąpiło dwa lata temu. Niemniej tym razem gracze z Afryki okazali się zaskakująco mocni i po wygranych nad dwójką wyżej wymienionych przeciwników w decydującym spotkaniu podjęli INTZ eSports. I także tym razem Dimitri "Detrony" Hadjipaschali wraz z kolegami byli lepsi, pokonując Latynosów 2:0 i przypieczętowując swój wyjazd do Europy wygraną 16:5 na Duscie2.
Wolne pozostało jeszcze sześć miejsc – wszystkie one przyznane zostaną przez organizatorów w formie bezpośrednich zaproszeń. Sam DreamHack Open Winter 2018 odbędzie się między 30 listopada a 2 grudnia w Jönköping i zaoferuje swoim uczestnikom łączną pulę nagród w wysokości 100 tysięcy dolarów.