Virtus.pro walczyło dzielnie, ale to nie wystarczyło by pokonać Team LDLC.com. Porażka 0:2 w dzisiejszym dwumeczu w ramach 6. sezonu Esports Championship Series oznacza ponadto, że polscy zawodnicy mają coraz mniejsze szanse na udział w 7. sezonie rozgrywek.

Virtus.pro 8 : 16 Team LDLC.com

(Esports Championship Series – 6. tydzień)
8 4 Mirage 11 16
4 5

LDLC pierwszą fazę meczu rozpoczęło od wysokiego "C". Zespół CT dobrze wykorzystał wygraną rundę pistoletową i bez większych trudności wyszedł na prowadzenie 5:0. Mimo usilnych prób, Virtusi za każdym razem mieli spore problemy ze złapaniem kontaktu ze swym rywalem. W rezultacie przez całą pierwszą połowę zdołali zdobyć zaledwie cztery punkty i sytuacja wyglądała wręcz krytycznie.

Światełko w tunelu pojawiło się w momencie wywalczenia drugiej pistoletówki. Pozwoliło to Polakom nieco nadrobić dystans i niewiele brakowało, a bylibyśmy świadkami remisu. Podopieczni francuskiej organizacji wyciągnęli jednak wnioski i wraz ze zmianą podejścia ponownie uciekli z wynikiem. Takiej przewagi VP niestety nie zdołało już zniwelować.

Team LDLC.com 16 : 6
Virtus.pro

(Esports Championship Series – 6. tydzień)
16 12 Nuke 3 6
4 3

Rywale Virtus.pro najwyraźniej nie mieli ochoty zwalniać narzuconego tempa, bowiem raz jeszcze dopisali do swojego konta wygraną rundę ekonomiczną. Na szczęście tym razem gracze znad Wisły nie chcieli tak szybko oddać mapy i starali się prowadzić wyrównany pojedynek. Obrona LDLC ponownie okazała się jednak zbyt mocna, przez co terroryści wyszarpali tylko trzy oczka.

Druga połowa była już w zasadzie wyłącznie walką o życie. Dopiero przy stanie 3:14 polscy obrońcy złapali kontakt z wrogiem, ale tylko na dwie rundy. Dość szybko ekipa atakująca postawiła kropkę nad "i" i z wynikiem 16:6 opuściła serwer z kolejnymi punktami w klasyfikacji ogólnej.

Brak punktów po dzisiejszym spotkaniu z Teamem LDLC.com zmniejsza szanse Virtus.pro na udział w 7. sezonie ECS. Po osiemnastu rozegranych meczach nasi rodacy posiadają na swym koncie zaledwie 15 punktów i tylko cud może uratować ich przed spadkiem do Season 7 Challenger Cup.