Mało kto przypuszczał, że tak to się zakończy. Team Kinguin po raz drugi musiał uznać wyższość swych rywali na Toyota Master Bangkok 2018. W atmosferze przerw i problemów technicznych nasi rodacy ulegli 0:2 ekipie pro100 i ich obecna sytuacja w grupie B mocno się skomplikowała.
Team Kinguin |
0 : 2 | pro100 | ||
|
(Toyota Master Bangkok – faza grupowa) |
|
||
12 | 8 | Cache | 7 | 16 |
4 | 9 | |||
6 | 2 | Overpass | 13 | 16 |
4 | 3 |
Obrona pro100 w początkowych momentach gry okazała się zdecydowanie za mocna dla ekipy znad Wisły. Wiktor „TaZ” Wojtas wraz ze swymi towarzyszami broni dał jednak radę znaleźć słabe punkty w rozstawieniu rywali, dzięki czemu szybko wynik ogólny zaczął się wyrównywać. Wyrównana gra w końcu doprowadziła do zakończenia pierwszej połowy z jednym oczkiem przewagi na rzecz Pingwinów i w drugiej części meczu prognoza pozostawała pozytywna. Do czasu, bowiem łotewsko-ukraińska mieszanka w porę obudziła się i przyspieszyła, uciekając w końcówce z wynikiem na 16:12.
Była to bardzo mocna pobudka, gdyż na drugiej mapie Team Kinguin pozbawiony został w zasadzie prawa głosu. Na nic zdawały się zmiany taktyk i tempa podejść, obrona pro100 była nie do sforsowania przez Polaków. Do końca pierwszej połowy ESL Mistrzowie Polski urwali zaledwie dwie rundy i do kolejnej części meczu przystąpili z plecami przypartymi do muru. Pingwiny walczyły dzielnie i nawet udało im się nadrobić nieco oczek, ale napór oponentów okazał się zbyt duży. W konsekwencji polska formacja po raz drugi opuściła dziś serwer bez punktów.
W następnym spotkaniu Team Kinguin podejmie duńskie Heroic. Po więcej aktualnych informacji na temat Toyota Master Bangkok 2018 zapraszamy natomiast do naszej relacji tekstowej.