Wszystkie drużyny, które zostały przyjęte do franczyzowego LEC, dwoją się i troją, aby jak najszybciej zakontraktować jak najlepszych zawodników. Jak informuje portal VPEsports, jedna z "nowych" formacji w europejskich rozgrywkach – SK Gaming – rzekomo rozpoczęła negocjacje z czterema zawodnikami oraz z byłym trenerem Unicorns of Love, Fabianem "Sheepym" Mallantem.

W kręgu zainteresowań SK Gaming podobno znaleźli się Kim "Veritas" Kyoung-min, Lee "IgNar" Dong-geun, a także dwójka Polaków – Marcin "Selfie" Wolski oraz Oskar "Selfmade" Boderek. Pierwszy z wymienionych graczy znad Wisły cały zakończony już sezon 2018 spędził występując w trykocie H2k-Gaming. I o ile o wiosennym splicie w wykonaniu Selfiego i jego kompanów możemy mówić, że był w pewien sposób udany, to letnia runda EU LCS... mówiąc delikatnie nie poszła po myśli H2K. W przypadku Selfmade'a mamy do czynienia z niesamowicie utalentowanym zawodnikiem, który nie miał jeszcze okazji występować na tak wysokim szczeblu rozgrywek. Jednakże razem z MAD Lions odnosił on liczne sukcesy zarówno na scenie hiszpańskiej, jak i europejskiej, co z pewnością zainteresowało niejedną organizację uczestniczącą w LEC.

Jeśli chodzi o Veritasa, to raczej nie możemy mówić o nim w samych superlatywach. Marksman miał już okazję występować w EU LCS w 2016 roku i zaprezentował się całkiem solidnie, lecz od 2017 roku rzadko kiedy mogliśmy go oglądać w akcji. Veritas wrócił bowiem do Korei Południowej, przyjmując ofertę od CJ Entus, ale nie otrzymał zbyt wielu okazji do pokazania się w oficjalnym spotkaniu. Miniony sezon również nie należał do szczególnie owocnych w wykonaniu Veritasa. Dość powiedzieć, że na przestrzeni dwóch splitów miał szansę rozegrać tylko 17 oficjalnych meczów i to w Challengers Korea. IgNara z kolei możemy kojarzyć z rewelacyjnych występów w Misfits Gaming, z którym niemalże wyeliminował SK telecom T1 w ćwierćfinale Worlds 2017. W minionym już sezonie mogliśmy śledzić jego poczynania w LCK, bowiem zawodnik ten podjął się gry dla bbq Olivers. Koniec końców drużyna pożegnała się ze zmaganiami, tracąc slot po fatalnym letnim splicie.

Na ten moment SK Gaming nie potwierdziło, ani nie zaprzeczyło powyższym plotek, ale jeśli faktycznie wymieniona czwórka zawodników oraz Sheepy podpiszą kontrakty z organizacją, to możemy być niemalże pewni, że ekipa ta poradzi sobie w LEC. Tym bardziej pod wodzą tak doświadczonego szkoleniowca, jakim bez wątpienia jest Mallant.