Pierwszy dzień Toyota Master Bangkok 2018 trwał ponad dziewiętnaście godzin, a to nie koniec problemów organizatora. Ćwierćfinałowe starcie azjatyckiego turnieju między TYLOO i pro100 zostało bowiem przerwane po pierwszej mapie, gdyż Ke "captainMo" Liu musiał pilnie trafić do szpitala.
Przypomnijmy, iż TYLOO wczoraj rozpoczęło zmagania od sensacyjnej porażki z Alpha Red, jednak dzięki wygranej z Renegades Azjaci rzutem na taśmę zdobyli miejsce w play-offach Toyota Master. Znacznie lepiej wyglądała gra wschodnioeuropejskiego pro100, które najpierw podzieliło się punktami z Heroic, a następnie sensacyjnie rozprawiło się z naszym rodzimym Teamem Kinguin. Mimo remisów w dwóch ostatnich spotkaniach Vadim "Flarich" Karetin i spółka zakończyli fazę grupową na wysokiej drugiej lokacie. Uczestnicy zbliżającego się Minora regionu CIS świetnie zaprezentowali się także na pierwszej mapie dzisiejszego ćwierćfinału, którą wygrali 16 do 13. To właśnie w tym momencie objawiły się problemy zdrowotne Liu, który cierpi obecnie na poważną infekcję jamy ustnej.
Dokładny termin wznowienia rywalizacji nie jest jeszcze znany. Przypomnijmy, iż zwycięzca batalii między TYLOO i pro100 w półfinale Toyota Master Bangkok zmierzy się z AGO Esports. Drugi dzisiejszy ćwierćfinał, w którym zobaczymy Renegades i 5POWER Gaming, rozpocznie się o 11:00. Po więcej informacji na temat azjatyckich zawodów zapraszamy do naszej relacji tekstowej.