Podczas gdy wielu zawodników na profesjonalnej scenie LoL-a wciąż poszukuje nowej drużyny na nadchodzący sezon, niektórzy wolą nie zmieniać dotychczasowych barw. Tak postąpił między innymi Gabriel "Bwipo" Rau, który w dalszym ciągu będzie reprezentował Fnatic. Belgijski toplaner podpisał nową umowę z pomarańczowo-czarnymi na trzy kolejne lata.

Choć jeszcze rok temu Bwipo grał w ligach o nieco mniejszym prestiżu niż EU LCS, jak TCL czy LCL, to Fnatic postanowiło zakontraktować go jako rezerwowego grającego w gaming housie. Debiut w największej lidze LoL-a w Europie zaliczył jeszcze podczas wiosennej fazy grupowej, ale dopiero play-offy sprawdziły jego potencjał. W związku z kontuzją głównego toplanera, Paula "sOAZa" Boyera to właśnie Bwipo zajął miejsce na górnej alei podczas ostatecznej walki o mistrzostwo.

Zwycięstwo podczas EU LCS 2018 Spring Playoffs było początkiem jego kariery, a pierwszy sezon Bwipo na najwyższym szczeblu rozgrywek zakończył się nie tylko awansem na Worlds 2018, ale również dotarciem do finału MŚ. I mimo, że Fnatic musiało uznać wyższość Invictus Gaming w meczu o Puchar Przywoływacza, to i tak zapisało się w historii League of Legends.

Na chwilę obecną nie wiadomo, jak dokładnie będzie się prezentował skład Fnatic na sezon 2019 LEC. Choć Mads "Broxah" Brock-Pedersen, Martin "Rekkles" Larsson i Zdravets "Hylissang" Galabov wciąż mają ważne kontrakty, pod znakiem zapytania stoi pozycja midlanera. Nie dość, że Rasmus "Caps" Winther nie ma już ważnego kontraktu z Fnatic, to według doniesień ESPN Esports jest on przymierzany do G2 Esports. Jeśli te doniesienia się potwierdzą, to będzie drugim po sOAZie graczem, który pożegna się z Fnatic.


Jeśli chcecie być na bieżąco ze wszystkimi transferami w League of Legends, to zapraszamy do naszej relacji poniżej: