Otwieranie dywizji Fortnite'a to wciąż aktualny trend w świecie esportu. Nie chcąc zostać w tyle, decyzję o podążeniu ścieżką prekursorów tego ruchu podjęło Izako Boars. Tym samym organizacja Piotra "izaka" Skowyrskiego stała się kolejną na polskiej scenie, która postawiła na inwestycję w popularny tytuł.
To nie pierwszy raz, kiedy Izako Boars zdecydowało się postawić na grę z gatunku battle royale. Wcześniej bowiem otworzyło dywizję PlayerUnknown's Battlegrounds. W międzyczasie barwy Dzików przywdział także skład w Zula, ale oczywiście sławę w Polsce organizacji przyniósł zespół w Counter-Strike: Global Offensive. Teraz pora na Fortnite'a, czyli zdecydowanie najgorętszy tytuł ostatnich miesięcy.
Ruch organizacji krótko skomentował sam izak: – Tworząc ze Sprite Izako Boars marzyłem, aby była to organizacja, która pozwoli rozwinąć skrzydła i osiągać sukcesy graczom, którzy naprawdę chcą się zaangażować w esport. Wierzę, że takimi osobami są nasi nowi teamowi koledzy. Fortnite to gra z ogromnym potencjałem. Jej scena esportowa bardzo prężnie się rozwija, co widać po rosnącym zainteresowaniu profesjonalnymi rozgrywkami – twierdzi założyciel Izako Boars.
Nowi reprezentanci Izako Boars, dotychczas występujący w barwach InHarmony Gaming, są aktualnie sklasyfikowani na 34. miejscu w europejskim rankingu, zostawiając w tyle ponad setkę konkurencyjnych drużyn z całego kontynentu. Poczynania nowego składu będzie można śledzić w kwalifikacjach do Winter Royale. Wydarzenie organizowane jest przez producenta gry Fortnite. To jednak tylko przedsmak przed przyszłorocznym Fortnite World Cup, do którego zawodnicy już zamierzają szlifować formę.
Tak prezentuje się skład Izako Boars w Fortnite'a:
- Adrian „Dju” Malczyk
- Dawid „hacky” Jagielski
- Patryk „macius” Gałaj
- Rafał „Shikuni” Goncerewicz