Od startu lanowych finałów ósmego sezonu ESL Pro League dzieli nas równo tydzień. Z tej okazji organizatorzy imprezy zdecydowali się ujawnić nam grupy, w jakich mierzyć się ze sobą będzie szesnastu uczestników. I już teraz widać, że prawdopodobnie czekać nas będzie klika potencjalnych hitów.

Najciekawiej zapowiada się oczywiście starcie Astralis i Teamu Liquid. Obie te ekipy trafiły do grupy A, a na przestrzeni całego kończącego się powoli roku mierzyły się już ze sobą wielokrotnie. I nie da się ukryć, że zdecydowanie lepsze wspomnienia z tych pojedynków mają Duńczycy, którzy aż czterokrotnie pokonali rywali zza oceanu w finałach prestiżowych imprez. Ostatni taki przypadek miał miejsce dwa tygodnie temu podczas Intel Extreme Masters Chicago. W szranki z wyżej wspomnianą dwójką staną również m.in. legendy ostatniego Majora z BIG, a także INTZ eSports, czyli sformowana z byłych członków SK Gaming i Immortals ekipa, dla której będzie to lanowy debiut.

Interesująco wygląda także skład grupy B, gdzie znajdziemy chociażby Natus Vincere czy też MIBR. Oba te zespoły to przedstawiciele absolutnej światowej czołówki, a tylko nieco niżej od nich notowane są North, NRG Esports czy też mousesports. Trudno więc jednoznacznie przewidzieć kto zagwarantuje sobie awans do kolejnego etapu, a kto pożegna się z rywalizacją już na tak wczesnym etapie. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że duński turniej będzie dla Oleksandra "s1mple'a" Kostylieva jedną z ostatnich okazji, by zrekompensować sobie ten rok, który pod względem indywidualnym był co prawda fantastyczny, ale już pod względem drużynowym pozostawia niedosyt.

Podział na grupy prezentuje się następująco:

Grupa A Grupa B
Astralis BIG Ghost Gaming MIBR
G2 Esports HellRaisers mousesports Natus Vincere
INTZ eSports Team Liquid North NRG Esports
Renegades ViCi Gaming ORDER Sharks Esports

Lanowe finały ESL Pro League Season 8 odbędą się między 4 a 9 grudnia w Sparekassen Fyn Arena w Odense. Łączna pula nagród osiągnie kwotę 750 tysięcy dolarów, zaś wywalczonego w sezonie 7. tytułu mistrzowskiego bronić będzie Astralis.