Przejście Counter-Strike: Global Offensive na model free to play spotkało się z mieszanymi reakcjami członków społeczności. Jedni cieszyli się z szansy, jaka dzięki temu otwiera się przed CS:GO, drudzy natomiast zwiastowali gwałtowny wzrost liczby oszustów. Tak czy inaczej, Valve osiągnęło jednak swój zamiar, bo liczba jednocześnie grających w popularnego FPS-a graczy osiągnęła wczoraj wynik najwyższy od blisko dwóch lat.
W szczytowym momencie w CS-ie przebywało naraz blisko 750 tysięcy osób – dokładny wynik, jaki wypracowała sobie produkcja Gabe Newella i spółki to 749 645. Jest to o tyle zaskakujące, że w pewnym momencie Global Offensive było drugą najpopularniejszą grą na Steamie, ustępując tylko Playerunknown's Battlegrounds, w które jednocześnie bawiło się 912 552 graczy, ale wyprzedzając za to inne dziecko studia Valve, Dotę 2 – rezultat osiągnięty przez Mobę to 715 125.
Co ciekawe, tak wysoką liczbą jednocześnie zalogowanych graczy Counter-Strike po raz ostatni pochwalić mógł się w styczniu 2017 roku, czyli podczas ELEAGUE Major Atlanta 2017. Od tamtego czasu wynik ten sukcesywnie malał, notując tylko okresowe wzrosty – w najgorszym momencie, tj. w czerwcu tego roku w produkcji naraz potrafiło przebywać niespełna 400 tysięcy osób, co i tak nadal czyniło z CS:GO trzeci najchętniej ogrywany na platformie Valve tytuł.
Tak czy inaczej, nie warto jeszcze wyciągać na podstawie tych danych żadnych daleko idących wniosków. Ogromny wzrost zainteresowania Counter-Strikiem jest zapewne spowodowany zmianą modelu biznesowego i dopiero z czasem okaże się ilu użytkowników pozostanie z grą na dłużej.