Po siedmiu miesiącach współpraca Pawła "innocenta" Mocka z Tempo Storm dobiegła końca. Polak trafił pod skrzydła amerykańskiej organizacji w maju tego roku, ale bardzo szybko musiał borykać się z kolejnymi problemami związanymi w dużej mierze z niestabilnością składu.
Zespół Mocka miał wielkie ambicje, ale rzeczywistość bardzo boleśnie je zweryfikowała. Zresztą, nie mogło być inaczej, bo już miesiącach po swoich oficjalnych narodzinach zespół zaczął się sypać, a we wrześniu skurczył się do zaledwie dwóch nazwisk – w formacji pozostali tylko innocent oraz Kevin "HS" Tarn. Z tego powodu TS musiało ciągle korzystać z pomocy kolejnych zmienników, co, co oczywiste, nie wpłynęło zbyt dobrze na osiągane przez graczy wyniki. Wreszcie po tych kilku miesiącach walki o przetrwanie wszyscy dali za wygraną, zaś organizacja oraz Polak i Estończyk podjęli wspólną decyzję o rozstaniu.
– Wraz z Tempo Storm postanowiliśmy rozwiązać nasze kontrakty – przyznał innocent za pośrednictwem mediów społecznościowych. – Oznacza to, że od teraz jestem wolnym zawodnikiem. Ciężki powiedzieć, by był to dobry rok, ale jestem pewny, że kolejny będzie już niesamowity. W tym roku dałem z siebie wszystko, ale to się nie opłaciło. Zamierzam jednak nadal to robić i to w końcu zda egzamin. Będę dążyć do sukcesów! – dodał.
Swój ostatni lanowy występ Mocek zanotował w czerwcu tego roku przy okazji rozgrywanego w Portugalii Moche XL Esports. Niemniej nie zaliczy on tamtej imprezy do udanych, gdyż jego Tempo Storm pożegnało się z zawodami już po pierwszym meczu. Z kolei jesienią 24-latek awansował wraz z MIKSTURĄ do Polskiej Ligi Esportowej, by następnie dowiedzieć się, że jednak nie otrzyma szansy na regularny udział w rozgrywkach.
Ostatnimi czasy Polak występował wraz z miksem 2019, który zgodnie z informacjami serwisu HLTV zamierza nadal trzymać się razem. Jego skład prezentuje się następująco:
- Paweł "innocent" Mocek
- Kevin "HS" Tarn
- Jorgen "cromen" Robertsen
- Bastian "ayken" Schendzielorz
- Ruben "RUBINO" Villarroel