Na początku tego miesiąca Swole Patrol mogło świętować historyczny awans do ESL Pro League. Na ten moment nie do końca jasnym pozostaje jednak, w jakim konkretnie składzie miksowa drużyna występować będzie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Pojawił się bowiem kolejny znak zapytania.
Konkretnie chodzi o Brandona "Ace'a" Winna, który w zespole występował na zasadzie wypożyczenia, gdyż w jego wcześniejszej formacji, eUnited, zabrakło dla niego miejsca. 23-latek był jednym ze współautorów wspomnianego wcześniej awansu, ale dziś potwierdził, że wysoce wątpliwe, byśmy w kolejnym roku nadal oglądali go pod banderą Swole. – Z uwagi na brak drużyny zamierzam powrócić do streamowania. Codzienne streamy powrócą już w tym tygodniu – ogłosił za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wątpliwe też, by w eU ponownie znalazło się dla niego miejsce, tym bardziej, że jego dotychczasowa umowa wygaśnie już w lutym.
Przypomnijmy, że już wcześniej istniały pewnego rodzaju wątpliwości do przyszłości założyciela Swole Patrol, Ryana "freakazoida" Abadira. Gdy brat byłego zawodnika Cloud9 niespodziewanie zdecydował się na transfer do eUnitred, 26-latek ogłosił, że po zakończeniu sezonu opuszcza ekipę. Od tego czasu temat ten nie był już poruszany, ale niedawno pojawiły się wiarygodne doniesienia świadczące o tym, że freakazoid może kontynuować swoją karierę w Ghost Gaming. W tej sytuacji skład Swole ograniczyłby się tylko do Jordana "Zellsisa" Montemurro, Braxtona "swaga" Pierce'a oraz Edgara "MarKE'a" Jimeneza. Niemniej ten ostatni od dłuższego czasu zmagania się problemami wizowymi.