Pod koniec ubiegłego roku pod znakiem zapytania stanęła przyszłość "Project Destiny", w ramach którego Bravado Gaming umożliwiło swojej dywizji CS:GO stały pobyt w Ameryce Północnej. Choć wyniki piątki z RPA z pewnością można nazwać zadowalającymi, to na drodze do dalszego rozwoju zespołu stanęły problemy finansowe organizacji, która ujawniła, iż może zostać zmuszona do ściągnięcia graczy z powrotem do ojczyzny.
Ostatnią nadzieją Arana "Sonica" Groesbeeka i spółki stało się zwrócenie o pomoc do międzynarodowej społeczności i uruchomienie kampanii crowdfundingowej. Apel o wsparcie spotkał się z potężnym odzewem zarówno ze strony zwykłych kibiców, jak i zawodników na co dzień rywalizujących z Bravado.
Swoją pomocną dłoń do finalistów DreamHack Open Winter wyciągnął między innymi Dan "apEX" Madesclaire z Teamu Vitality: – Kiedy wrócę do domu, to spróbuję postreamować, by pomóc Bravado. Każda donacja trafi do nich. Większość profesjonalistów powinna zrobić to samo, by pomóc przyjaciołom. Zajmijmy się tym! – napisał 25-latek na jednym z portali społecznościowych. W sprawę zaangażował się również Gabriel "FalleN" Tolledo, który kilka lat temu znajdował się przecież w podobnej sytuacji: – Nieważne, co trzeba będzie zrobić, załatwimy to. Południowoafrykański sen jest dokładnie tym samym, który my śniliśmy nie tak dawno temu. Dajcie mi trochę czasu! – przyznał.
Celem akcji jest pozyskanie 30 tysięcy dolarów, które pozwolą Bravado pozostać w USA przez trzy kolejne miesiące. Do tej pory organizacji udało się uzbierać ponad jedną czwartą potrzebnej kwoty. Zbiórka zostanie zostanie zakończona za 18 dni.