Październikowe zmiany w ekonomii Counter-Strike: Global Offensive sprawiły, że gracze zaczęli chętniej sięgać po inne karabiny niż wysłużone już AK-47 czy też M4. I mowa tutaj nie tylko o amatorach grywających na klasycznych MM-ach, ale również o profesjonalistach, którzy na co dzień walczą o naprawdę poważne pieniądze. Nie wszystkim ten stan rzeczy przypadł jednak do gustu.
Na najważniejszych imprezach coraz częściej da się zauważyć zawodników korzystających z AUG-a lub też SG553, które w odróżnieniu od wspomnianych we wstępie kałasznikowa i emki, posiadają celowniki optyczne. I właśnie to jest jedna z kwestii, do której odniósł się Nikola "NiKo" Kovač z FaZe Clanu. – Znerfcie AUG-a, proszę. Każdy może grać i zabijać tą gównianą bronią, zarówno z zoomem, jak i bez niego. To nieprawdopodobne i nie jesteś w stanie dobrze ocenić jak dobry jest dany gracz, gdy używa tylko tej zbugowanej broni, niedługo nikt nie będzie już korzystać z M4, bo nie będzie mieć to sensu – Bośniak nie przebierał w słowach w mediach społecznościowych.
21-latkowi wtórował Richard "shox" Papillon z G2 Esports, który ujął to wszystko tak: – Gdy widzę tak wielu ludzi grających z AUG-iem, to wygląda tak, jakby M4 znikało. Nie lubię tego. Prawdopodobnie, jeżeli chcemy, by używano tych broni rzadziej, potrzebny będzie nerf. Szczerze mówiąc, moja CS-owa dusza cierpi. O wiele bardziej zwięźle na temat całego zamieszania wypowiedział się z kolei lider ENCE eSports, Aleksi "allu" Jalli. – Chciałbym tutaj zacytować mojego kolegę z drużyny, aeriala. AUG to broń dla dzieci – przyznał bez ogródek Fin.
Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku Valve obniżyło cenę zarówno AUG-a, jak i SG553, jednocześnie zwiększając bonus otrzymywany za przegraną rundę. To wywróciło do góry nogami całą metę karabinów, czego efekty zobaczymy najprawdopodobniej również przy okazji Intel Extreme Masters Katowice 2019.